Tai Woffinden po fatalnym upadku jaki miał miejsce ponad dwa tygodnie temu w Krośnie wyszedł ze szpitala. Brytyjczyk poinformował o tym za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
- Tai Woffinden uległ poważnemu wypadkowi podczas sparingowego meczu pomiędzy CELLFAST WILKAMI Krosno a TEXOM STALĄ Rzeszów.
- Trzykrotny mistrz świata przez pewien czas przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej.
- Jak poinformował na swoim Instagramie – pobyt w szpitalu dobiegł końca.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Lista obrażeń Brytyjczyka po upadku była długa. Podwójne złamanie prawej kości udowej, złamany kręg, wieloodłamowe złamanie prawej kości ramiennej, zwichnięty i zmiażdżony prawy łokieć, dwanaście złamanych żeber, przebite płuco, złamana lewa łopatka czy zwichnięty lewy bark – tak brzmiała diagnoza, którą podzielił się 34-latek.
Nie jestem w stanie wystarczająco podziękować personelowi Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie za wszystko, co dla mnie zrobili przez ostatnie tygodnie. Właśnie się wypisuję, a rehabilitacja zacznie się w niedzielę. Wybaczcie mój głos robota – nie wiem, kiedy będzie lepszy – napisał Tai Woffinden.
Marcin Rusewicz