Grzegorz Zengota do spółki z Januszem Kołodziejem zapewnił FOGO UNII Leszno zwycięstwo w derbowym meczu z MOONFIN MALESĄ Ostrów Wielkopolski. Przyznał jednak, że gospodarze nieco męczyli się w meczu 5. kolejki METALKAS 2. Ekstraligi.
- Zengota wyjechał na tor 6 razy i zdobył 13 punktów oraz bonus.
- Zwycięstwo nie było pewne do ostatniego wyścigu.
- Niespełna 37-latek w ostatnim biegu ustalił wynik meczu na 49:41.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Leszczynianie przystępowali do derbowego starcia jako wyraźny faworyt i lepiej weszli w mecz, kończąc pierwszą serię startów z sześciopunktową przewagą. Z biegiem meczu jednak ostrowianie nabrali animuszu i zbliżali się nawet na dwa punkty po 12. biegu. W 15. gonitwie Zengota i Kołodziej wygrali podwójnie i zapewnili leszczynianom trzecie zwycięstwo w tym roku.
– Lekko nam nie szło. W tym roku wyniki są trochę niejednoznaczne. Chcielibyśmy, żeby punktów było więcej, ale to nie takie proste. Ważne, że finalnie prowadziliśmy cały mecz, mimo że rywale się zbliżali. Zakładaliśmy, że może być nieco lżej, ale nikogo nie można lekceważyć i trzeba naprawdę być skoncentrowanym na 100%, czego mieliśmy dowód – powiedział po meczu Grzegorz Zengota.
Wcześniejsze domowe mecze leszczynian kończyły się pewnymi zwycięstwami, a przebieg spotkania z MOONFIN MALESĄ był małą niespodzianką. – Historia się nie powtarza i żaden mecz nie jest taki sam. Pamiętajmy, że mieliśmy praktycznie cztery tygodnie przerwy od ligowego ścigania. To spowodowało, że rytm został, można powiedzieć, lekko zaburzony. Ale z tym mniej lub bardziej borykali się wszyscy. Finalnie najważniejsze zostało osiągnięte – zaznaczył Zengota.
Lider zwycięskiej ekipy przyznał, że gospodarze zdecydowali się na nieco inne przygotowanie toru. W Lesznie ważny był start, na trasie mocno się kurzyło i miejscowi mieli mniejsze lub większe kłopoty. – Zbieramy wnioski, odrabiamy lekcje, a egzaminem będą play-off. Na teraz staramy sobie zapewnić w nich udział – zakończył rozmowę zdobywca 13 punktów i bonusa.
Okazją do zdobycia kolejnych punktów będzie dla leszczynian czwartkowy (29 maja) pojedynek z HUNTERS PSŻ-em Poznań w stolicy Wielkopolski. Zaległe starcie 4. rundy METALKAS 2. Ekstraligi rozpocznie się o godz. 18:15.
Joachim Piwek