Kamil Brzozowski ocenia występy juniorów. “Cieszę się z awansu Pawła Sitka. Było trochę testów”

  • M2E
  • Wywiad
02.05. 09:07
Kamil Brzozowski ocenia występy juniorów. “Cieszę się z awansu Pawła Sitka. Było trochę testów”

Fot. Marcin Karczewski

Juniorzy mieli bardzo aktywne ostatnie dni. W poniedziałek zawodnicy rywalizowali o udział w finale Srebrnego Kasku, a w środę w eliminacjach DMPJ. Tymczasem w sobotę MOONFIN MALESA Ostrów Wielkopolski wybiera się na rywalizację do Rzeszowa w ramach 3. rundy METALKAS 2. Ekstraligi.

  • Paweł Sitek jako jedyny wychowanek ostrowskiej drużyny awansował do finału Srebrnego Kasku.
  • W eliminacyjnej rundzie DMPJ w Ostrowie Wielkopolskim gospodarze zakończyli rywalizacje ex aequo na pierwszym miejscu z Duda Investment Ciesiółka Autogroup Unią Leszno
  • W sobotę MOONFIN MALESA Ostrów Wielkopolski zmierzy się z TEXOM STALĄ Rzeszów w ramach 3. rundy METALKAS 2. Ekstraligi.
  • Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych

W poniedziałek odbyły się ćwierćfinały Srebrnego Kasku. Juniorzy MOONFIN MALESA Ostrów Wielkopolski wzięli udział w rundach w Opolu oraz właśnie na domowym torze. Z rundy ostrowskiej awans do finału uzyskał Paweł Sitek. Trener Kamil Brzozowski nie ukrywa zadowolenia, że udało mu się awansować do finałowego turnieju.  

– Fajnie, że chociaż ktoś awansował od nas, bo taki był plan. Liczyliśmy też po cichu, że Filip Seniuk, który pokazał ostatnio dobrą formę też awansuje, ale troszeczkę jednak mu zabrakło. Eliminacje były u nas, więc cieszę się, że chociaż Paweł Sitek przebrnął przez eliminacje, a ta obsada u nas była bardzo mocna. Wiadomo, że DMPJ były czysto szkoleniowe. Przyjechało dużo młodych chłopców m.in. z Gniezna i z Wrocławia, którzy są świeżo po licencji. Potraktowaliśmy to czysto szkoleniowo tak, żeby wszyscy nasi juniorzy mogli pojeździć – stwierdził Brzozowski.

Fot. Anna Kłopocka

Paweł Sitek to jeden z największych talentów w Polsce. Finał Brązowego Kasku w Krośnie nie poszedł jednak po myśli juniora MOONFIN MALESY Ostrów Wielkopolski. Kamil Brzozowski podkreśla, że “prawa młodości” pozwalają na to, że jeszcze nie wszystko musi być idealne. Trener z pewnością wraz z zawodnikiem wyciągnął z tych zawodów lekcję.

– Młodość ma do tego, że nie zawsze wszystko się układa. Pojechaliśmy do Krosna I był wielki zonk. Nic tam nie pasowało. Trzeba przyznać szczerze, że Paweł Sitek tam jechał źle. Tor był troszeczkę przyczepniejszy. Dlatego w poniedziałek na eliminacje przygotowaliśmy lekko cięższą nawierzchnię. Właśnie po to, żeby ci nasi chłopcy uczyli się jeździć też na torach trudniejszych, a czy będzie z niego zawodnik to już zależy dużo też od niego i od szczęścia – stwierdził trener ostrowian.

Fot. Anna Kłopocka

Kamil Brzozowski jest jednak zadowolony z postawy swoich wychowanków. Jednak wciąż nie wiadomo, na kogo padnie wybór w sobotę. W składzie awizowanym znajduje się Franciszek Dymowski, lecz sam trener zdradza, że chyba jeszcze za wcześnie dla niego na występ w pierwszej drużynie.

– Teraz jeszcze mieliśmy zawody, a ten skład awizowany trzeba było podać. Także lepiej na zimno było dmuchać. Różnie to bywa w tym sporcie,  zdarzają się kontuzje. Czy pojedzie Franciszek Dymowski? Marne szanse jeszcze na to. Trzeba go jednak pochwalić, bo zrobił duży postęp w porównaniu do tamtego sezonu. Jedzie troszeczkę pewniej i “z zębem” – pochwalił juniora szkoleniowiec. 

Konrad Klusak

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL