H.SKRZYDLEWSKA ORZEŁ Łódź odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując na koniec 3. rundy METALKAS 2. Ekstraligi AUTONA UNIĘ Tarnów 55:35. Jednym liderów gospodarzy był Robert Chmiel, który mimo słabszego startu w zawodach, po raz pierwszy w sezonie dopisał na swoje konto dwucyfrowy dorobek punktowy.
- Łodzianie odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie METALKAS 2. EKSTRALIGI
- Chmiel jest zadowolony z drugiej części zawodów w swoim wykonaniu
- Cieszymy się z pierwszego zwycięstwa w sezonie – przyznał, podkreślając, że widzi elementy do poprawy
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Marcin Czajkowski (ekstraliga.pl): Po słabszym początku sezonu udaje wam się zwyciężyć po raz pierwszy w sezonie. Jak oceniasz swój indywidualny występ?
Robert Chmiel (H.SKRZYDLEWSKA ORZEŁ Łódź): Oceniając mój indywidualny występ, mogę podzielić spotkanie na dwie części. Po pierwszym nieudanym wyścigu musiałem zmienić motocykl, ponieważ nie byłem w stanie zdiagnozować swoich problemów. Po zmianie sprzętu było trochę lepiej, natomiast już wszelkie mniejsze korekty w drugim motocyklu oceniam pozytywnie.
Jesteś zadowolony z końcowego wyniku zespołu?
Pomimo końcowego wyraźnego triumfu nie ustrzegliśmy się mniejszych błędów i dalej mamy elementy, nad którymi musimy pracować.
Trzecie kolejne spotkanie rozpoczynasz bez zdobyczy punktowej. Czy problemem jest tutaj twój numer startowy?
Na początku zawodów na Moto Arenie w Łodzi pola trzecie i czwarte były niesamowicie ciężkie i pomimo mojego dobrego momentu startowego w pierwszym wyścigu, nie byłem w stanie wygrać startu z czwartego pola.
Jednak w kolejnej fazie zawodów udało ci się wygrać z tego pola dwukrotnie jako jedynemu zawodnikowi w zawodach. Czy to dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami?
Dokładnie. Tor z biegu na bieg umożliwiał coraz więcej walki na dystansie i dodając do tego korekty w sprzęcie, których dokonałem, dało to efekt dwóch dosyć pewnych zwycięstw pod koniec spotkania.
Mecz w Ostrowie Wielkopolskim już w najbliższy czwartek, co stawiacie sobie za cel jako drużyna przed tym spotkaniem?
Na ten moment cieszymy się z pierwszego zwycięstwa w sezonie. Natomiast nie ukrywam, że po pierwszej wygranej dobrze byłoby również odnieść zwycięstwo na wyjeździe. Jednakże mecz z MOOFIN MALESA Ostrów Wielkopolski będzie bardzo ciężkim pojedynkiem.
Marcin Czajkowski