“Dopiero teraz zacznie się zabawa” (wypowiedzi po meczu #RYBGRU)

  • PGEE
  • Wywiad
05.08. 10:19
“Dopiero teraz zacznie się zabawa” (wypowiedzi po meczu #RYBGRU)

Fot. Arkadiusz Siwek

Emocjonujący pojedynek zakończony wygraną BAYERSTSTEM GKM-u Grudziądz. Max Fricke wrócił do Rybnika, którego kiedyś był zawodnikiem, młodzież INNPRO ROW-u poprawiła swoje wyniki punktowe, a Kacper Pludra zaliczył najlepszy wynik w sezonie PGE Ekstraligi. Zawodnicy obu ekip podsumowali mecz 13. rundy PGE Ekstraligi.

  • Juniorzy zespołu z Rybnika zdobyli w niedzielnym meczu 6 punktów i bonus.
  • Wygrana zespołu z Grudziądza sprawiła, że zrównali się oni liczbą punktów z klubem z Zielonej Góry.
  • Jesteśmy w lepszej sytuacji – skomentował Vadim Tarasenko.
  • Zawsze lubię tutaj wracać, mam stąd wiele wspaniałych wspomnień – powiedział Max Fricke, który powrócił na rybnicki tor.
  • Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych

INNPRO ROW Rybnik przegrał na własnym torze z BAYERSYSTEM GKM-em Grudziądz, jednak spotkanie było niezwykle emocjonujące, a o wyniku zadecydowały dopiero biegi nominowane. Młodzieżowcy zespołu z Rybnika w dwóch ostatnich meczach domowych pokazują, że potrafią pojechać na wysokim poziomie. – Nie starczyło punktów na wygranie meczu, a za widowiskowość punktów nie ma. Mój osobisty wynik nie był idealny, ja w każdym biegu, w każdym meczu zbieram doświadczenie i mam nadzieję, że w fazie play-down one zaprocentuje. Dopiero teraz zabawa się zaczyna, w play-down może się wydarzyć wszystko, a chcąc się utrzymać, należy wygrać każdy mecz i nie patrzeć na to, z kim się jedzie – podsumował Paweł Trześniewski.

Fot. Arkadiusz Siwek

Żużlowcy zespołu z Grudziądza pojechali praktycznie na równym poziomie, jedynym seniorem, który lekko od nich odstawał był Vadim Tarasenko. – Początek był fajny, potem zaczęły się małe kłopoty. W nominowanych nie udało się pojechać, ale jesteśmy drużyną więc reszta chłopaków nadrobiła. Chcieliśmy od początku rozpocząć mocno, jednak nie zawsze wszystko wychodzi tak, jak się chce – wyjaśnił reprezentant gości. Po wygranej w Rybniku, zespół BAYERSTSTEM GKM-u Grudziądz zrównał się punktami z STELMET FALUBAZEM Zielona Góra. Zespół prowadzony przez Roberta Kościechę ma duże szanse na awans do play-off PGE Ekstraligi. – Jesteśmy w lepszej sytuacji, jednak zarówno my, jak i zespół z Zielonej Góry, mamy jeszcze ostatnie mecze fazy zasadniczej, więc wszystko może się wydarzyć – podsumował Tarasenko.

Jednym z liderów Grudziądzkiej drużyny był Max Fricke, zawodnik, który w przeszłości startował w barwach INNPRO ROW-u Rybnik. – Zawsze lubię tutaj wracać. Mam stąd wiele dobrych wspomnień i naprawdę miło spędziłem czas, kiedy ścigałem się w Rybniku, gdzie właściwie zaczynałem jazdę w Polsce. Było dobrze, miałem jeden słaby wyścig, ale szybko udało się wrócić na zwycięską ścieżkę, dobrze się bawiłem jazdą w meczu – zaznaczył Australijczyk.

Fot. Arkadiusz Siwek

Z pozytywnej strony w ostatnich dwóch meczach pokazuje się Kacper Pludra, zawodnik U24 rybnickiego zespołu, w wyjazdowym spotkaniu z PRES GRUPĄ DEWELOPERSKĄ Toruń, zdobył 6 punktów, a w meczu z drużyną z Grudziądza w swoim dorobku zgromadził 5 “oczek”, zdobywając pierwszą “trójkę” w tym sezonie, jednak w biegach nominowanych nie pojechał. – Ja byłem gotowy, by pojechać w nominowanych i spróbować zdobyć kolejną trójkę, ale w opinii trenera pewnie inni zawodnicy byli bardziej pewni. Początek zawodów nie po mojej myśli, po wspólnej dyskusji z chłopakami z zespołu i moimi mechanikami zdecydowaliśmy się na zmiany, mój ostatni bieg to jest to, czego chciałbym od motoru. Cały czas pracuję, by było lepiej, jednak czasami zawodzi głowa, czasami sprzęt, a potrzeba też trochę szczęścia.

Antoni Motyka

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL