Piotr Baron: Kompletnie nie mamy szybkości

25.06.2024 12:00
Piotr Baron: Kompletnie nie mamy szybkości

Fot. Marcin Karczewski

34:56 – to rozmiar porażki żużlowców KS APATORA Toruń w Lesznie. Podopieczni Piotra Barona mieli ogromne problemy z gospodarzami, a jak przyznał menadżer zespołu, wynikało to z problemów sprzętowych, z jakimi zmagają się jego zawodnicy.

Torunianie nie wygrali na Stadionie im. Alfreda Smoczyka choćby jednego wyścigu, jeśli chodzi o dorobek drużynowy. Spotkanie 9. rundy przedłużyło serię wyścigów bez drużynowego triumfu do 38 biegów. Dwie trójki Roberta Lamberta i jedna Patryka Dudka to z kolei jedyne indywidualne zwycięstwa podczas meczu z FOGO UNIĄ Leszno.

– Przyczyny porażki upatrujemy w szybkości. Kompletnie jej nie mamy i mam nadzieję, że to się zmieni. Popracowaliśmy i myśleliśmy, że sprzęt, który do nas dotarł był lepszy, ale niestety tak się nie stało – mówił po meczu menadżer KS APATORA Toruń.

Piotr Baron nie próbował wskazać żadnego innego powodu słabej postawy swojego zespołu. Nie pomagały rady menadżera, który w Lesznie spędził 7 lat. – Można dawać komuś rady w parkingu i pomagać, ale jak nie ma prędkości, to nie ma żadnego znaczenia. Problem tkwi w tym, że nie mamy silników na jazdę w PGE Ekstralidze – tłumaczył 50-latek.

KS APATOROWI Toruń trudno będzie o rehabilitację w kolejnym spotkaniu, bowiem na Motoarenę przyjedzie niepokonany lider, ORLEN OIL MOTOR Lublin. Spotkanie zaplanowano na 7 lipca (godz. 16:30).

Joachim Piwek

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL