W ostatnim meczu rundy zasadniczej PGE Ekstraligi w sezonie 2025 BETARD SPARTA Wrocław podejmowała PRES GRUPA DEWELOPERSKA Toruń. Gospodarze wysoko pokonali podopiecznych Piotra Barona 56:34, odrabiając stratę z pierwszego spotkania zapewnili punkt bonusowy. W pomeczowej rozmowie kapitan Maciej Janowski opowiedział o juniorach oraz przygotowaniach do meczu.
- Maciej Janowski zdobył 6 punktów.
- Juniorzy wrocławskiej BETARD SPARTY wywalczyli 11 punktów z 3 bonusami.
- BETARD SPARTA Wrocław zakończyła rundę zasadniczą na 2. miejscu.
Magdalena Świergała (ekstraliga.pl): Wygrywacie wysoko z PRES GRUPA DEWELOPERSKA Toruń 56:34. Jakie twoje wrażenia po spotkaniu?
Maciej Janowski (BETARD SPARTA Wrocław): Uważam, że to był ciężki mecz mimo, że wynik tego nie oddaje. Zależało nam by odrobić stratę z Torunia z początku sezonu i powalczyć o punkt bonusowy. Plan się udał, więc wszyscy są zadowoleni.
Można zaryzykować stwierdzenie, że to była BETARD SPARTA Wrocław w najlepszym wydaniu w sezonie 2025 PGE Ekstraligi…
Nie zakładaliśmy, co może się wydarzyć w spotkaniu z drużyną z Torunia. Staraliśmy się przygotować jak najlepiej. Odjechaliśmy wiele godzin treningów. Udało się pokazać z mocnej strony. Teraz czas na play-off, więc zacznie się ciężka praca.
Wielkie brawa należą się formacji juniorskiej, która przywiozła 11 punktów plus 3 bonusy.
Świetna dyspozycja juniorów. Jakub Krawczyk i Marcel Kowolik pokazali dobry żużel. Na pewno jest to mocne wsparcie, kiedy młodzieżowcy punktują tak dobrze.
Przed twoją drużyną decydujące momenty sezonu…
Takie właśnie są fazy play-off, że wszystko zaczyna się od nowa. Zrobiliśmy wszystko, by zająć 2. miejsce po rundzie zasadniczej, mając przywilej rewanżu u siebie. Czekamy na półfinały.