Dojechaliśmy do końca sezonu zasadniczego. Przed nami ostatnia, ale za razem najważniejsza część – faza play-off i play-down. Za nim jednak przyjdzie pora na żużlowe danie główne, czas na podsumowanie ciekawostek statystycznych 14. rundy PGE EKSTRALIGI, a także zaległych spotkań #CZETOR oraz #RYBGRU.
- Dominik Kubera w tym sezonie PGE Ekstraligi notuje najlepszą domową średnią w karierze.
- Remis w starciach Chrisa Holdera z Martinem Vaculikiem.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
– Kapitalną formę w Częstochowie potwierdził Patryk Dudek. Lider PRES GRUPY DEWELOPERSKIEJ Toruń, uzyskując 11 punktów, osiągnął równe 2400 punktów w Ekstralidze Żużlowej. Obecnie, doliczając również punkty z meczu we Wrocławiu, ma ich 2407.
– Słabo w tym meczu pojechał natomiast Philip Hellstroem Baengs. Młody Szwed na tamten moment miał odjechanych 21 biegów w barwach klubu z Częstochowy. Co ciekawe, jest to dokładnie tyle samo, ile Philip odjechał w dotychczasowej karierze w polskiej lidze. Na zapleczu bowiem ma jeden bieg w barwach bydgoskiej POLONII oraz 20 w STARCIE Gniezno.

– Wyśmienicie na terenie beniaminka radził sobie Jakub Miśkowiak. Dowożąc 11pkt i bonus, zrobił sobie prezent na 24. urodziny. Był to jego najlepszy seniorski mecz wyjazdowy w karierze.
– Jak zwykle świetne zawody mają za sobą zawodnicy mistrzów Polski. W nokaucie przy Alejach Zygmuntowskich pomógł Dominik Kubera. Wychowanek UNII Leszno ma obecnie najlepszą średnią domową w swojej karierze, która wynosi 2,250.

– Na torze w Gorzowie zmierzyły się dwie najsłabsze drużyny w PGE Ekstralidze przed ostatnią rundą. GEZET STAL za trzy punkty pokonała INNPRO ROW Rybnik. Raz na torze w bezpośrednim pojedynku pojechali ze sobą Martin Vaculik oraz Chris Holder. Górą był Słowak. Obecnie w pojedynku tych panów jest remis (po 26 zwycięstw). Ostatni raz Chris Holder wygrał z Martinem Vaculikiem w 2021 roku. Co ciekawe – też w Gorzowie. W obu meczach obok Vaculika i Holdera wystąpił również Anders Thomsen.
– Rewelacyjnie spisali się żużlowcy BETARD SPARTY Wrocław, którzy rozbili u siebie 56:34 PRES GRUPĘ DEWELOPERSKĄ Toruń. W drużynie wicemistrza Polski 6 ,,oczek’’ dorzucił Maciej Janowski. Po 3. swoim wyścigu, aktualny Indywidualny Mistrz Polski, względem zeszłego roku, miał o równe 0,100 gorszą średnią. Z 1,903 na 1,803. Tym meczem przekroczył też barierę 2800 punktów zdobytych w Ekstralidze Żużlowej. Aktualnie ma ich 2802.

– Efektownie rundę zasadniczą zakończyli podopieczni Roberta Kościechy. BAYERSYSTEM GKM Grudziądz zdecydowanie pokonał KRONO-PLAST WŁÓKNIARZA Częstochowa 61:29. Jednym z liderów gospodarzy był Max Fricke, z kolei najwięcej punktów dla gości uzyskał Kacper Woryna. W bezpośrednim pojedynku lepszy był Fricke. Co ciekawe, w całej historii pojedynków obu panów jest kolosalna różnica na rzecz Australijczyka. Max prowadzi z Kacprem 14:2.
Wiktor Jarzębiński