Benjamin Cook: Po prostu świetnie się bawiłem

26.06.2024 12:30
Benjamin Cook: Po prostu świetnie się bawiłem

Fot. Marcin Karczewski

Ben Cook wyrasta na niespodziankę sezonu 2024 w PGE Ekstralidze. Australijczyk awaryjnie sprowadzony do Leszna w obliczu plagi kontuzji imponuje formą. Cook wywalczył w meczu z KS APATOREM Toruń 10 punktów i dwa bonusy.

Starty w Polsce to dla Cooka coś zupełnie nowego. Zimą niespełna 27-latek błysnął podczas Indywidualnych Mistrzostw Australii, co zaowocowało kontraktem w Polsce, jednak w barwach POLONII Piła zawodnik z Cowry nie dostał szansy. To wykorzystała FOGO UNIA Leszno, która sprowadziła Cooka do siebie, a ten odwdzięcza się jak na razie kapitalną postawą.

Nim Cook zadebiutował w biało-niebieskim kevlarze, kibice mogli oglądać go podczas meczów brytyjskiej Premiership. W ostatni weekend po raz pierwszy wystąpił przed tłumnie zgromadzoną domową publicznością. – To na pewno jest dla mnie coś nowego w porównaniu do tego, co widziałem dotychczas w Wielkiej Brytanii. To coś naprawdę miłego i daje mi dużo radości – mówił Cook po kapitalnym występie w meczu z KS APATOREM Toruń.

Cook po dwóch meczach wyjazdowych w końcu wystąpił na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. 10 punktów i dwa bonusy to jeden z najlepszych występów w szeregach leszczynian. Po trzech meczach Australijczyk może pochwalić się średnią 1,933, wyższą chociażby od Patryka Dudka czy Macieja Janowskiego.

– Ja po prostu naprawdę świetnie się bawiłem. Czułem prędkość, mogłem powyprzedzać trochę na trasie i to była dobra zabawa. Każdy był dobrze przygotowany na ten mecz i czuł, że stawka jest wysoka. Cały czas byliśmy w kontakcie i konsultowaliśmy się ze sobą. Myślę, że każdy zrobił swoją robotę perfekcyjnie – stwierdził Benjamin Cook w rozmowie z ekstraliga.pl.

Po debiucie w Lesznie przed nowym zawodnikiem FOGO UNII kolejny nowy tor. 7 lipca biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z NOVYHOTEL FALUBAZEM Zielona Góra. – To będzie dla mnie kolejny nowy tor. Parę razy widziałem tam zawody w telewizji i wyglądał na bardzo fajny do ścigania. Mam nadzieję, że taki właśnie będzie i nie mogę doczekać się tego wyjazdu – przyznał Australijczyk.

Joachim Piwek

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL