Gospodarze narzucili tempo, prowadząc 36:30 po dziesięciu biegach, głównie dzięki skutecznej jeździe Marcela Kowolika i Williama Drejera. MOTOR odrobił straty w końcówce – Krzysztof Sadurski, który w pierwszej części nie zdobył punktów, najpierw z Bartoszem Bańborem przywiózł podwójne zwycięstwo, a w ostatnim biegu pokonał Kowolika. Dzięki temu goście wyrównali na 45:45, co może okazać się kluczowe przed play-off. Zdjęcia Pawła Mruka.