Start dla Maxa Fricke'a, który wyszedł na prowadzenie. Szybko uporał się z nim jednak Michelsen i to Duńczyk zgarnia trzy punkty w tym biegu. Zwycięstwo gospodarzy na początek meczu.

Start dla Łobodzińskiego, którego do samej mety gonił Szymon Ludwiczak. Kajetan Kupiec na trzecim okrążeniu upadł na tor, lecz zdołał się pozbierać i opuścić nawierzchnię.

Kajetan Kupiec zdolny do dalszej jazdy.

W ramach zastępstwa zawodnika za Jasona Doyle'a pojedzie Max Fricke.

Goście lepiej wyszli ze startu i objęli podwójne prowadzenie. W pogoń za nimi rzucił się Madsen, który już na drugim okrążeniu uporał się z Tarasenką.

Ponownie lepiej start rozegrali goście. Lidsey wyszedł na prowadzenie, a z Łobodzińskim już na pierwszym łuku uporał się Drabik. Zawodnik gospodarzy był bardzo szybki i chwilę później wyprzedził również Lidsey'a. Ludwiczak natomiast do samej mety atakował Łobodzińskiego.

Tym razem lepiej start rozegrali gospodarze, ale już na przeciwległej prostej z Hansenem uporali się grudziądzanie. Lidsey gonił prowadzącego Worynę i uporał się z nim na drugim okrążeniu, a w tym samym czasie Hansen wyprzedził Pludrę.

Kacper Łobodziński jako zastępstwo zawodnika za Jasona Doyle'a.

Kapitalny start Madsena, który wyszedł na prowadzenie. W pogoń za nim rzucił się Fricke, ale Duńczyk skutecznie się bronił. Z tyłu Kupiec przez moment wyjechał przed Łobodzińskiego, ale junior grudziądzan szybko odbił trzecią lokatę.

Świetny start gospodarzy, którzy objęli podwójnie prowadzenie i dowieźli je do mety. Tarasenko starał się gonić Drabika, lecz bezskutecznie.

Bieg bez historii. Pewne zwycięstwo Leona Madsena.

Ostatni czysty komplet punktów Leon Madsen zdobył 20 maja 2022 roku, co ciekawe, w meczu przeciwko ZOOLESZCZ GKM-owi.

Fot. Patryk Kowalski

Fot. Patryk Kowalski

Vadim Tarasenko w ramach zastępstwa zawodnika za Jasona Doyle'a.

Pewne zwycięstwo Michelsena. Drabik na ostatnim łuku wydarł Tarasence jeden punkt i drużynowo lepsi w tym biegu gospodarze.

Dwie minuty przerwy dla jadącego bieg po biegu Vadima Tarasenki.

Najlepszy na starcie tym razem Kacper Łobodziński, który wyszedł na prowadzenie. W pogoń za nim rzucił się Woryna i na drugim okrążeniu uporał się z juniorem ZOOLESZCZ GKM-u, a na następnym okrążeniu to samo uczynił Hansen.

Dwie minuty przerwy dla jadącego bieg po biegu Madsa Hansena.

Wydawało się, że gospodarze wyjdą po starcie na podwójne prowadzenie, ale pogubił się Michelsen, który spadł na ostatnie miejsce. Szybko uporał się jednak z Lidsey'em, ale na Fricke'a już nie wystarczyło prędkości.

Jaimon Lidsey w ramach zastępstwa zawodnika w miejsce Jasona Doyle'a. Dla niego dwie minuty przerwy.

Świetny start Lidsey'a, który pewnie wygrał. Kupiec na ostatnim okrążeniu popełnił błąd co natychmiast wykorzystał Łobodziński.

Kapitalny bieg na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej! Zakotłowało się na drugim łuku pierwszego okrążenia, co najlepiej wykorzystał Madsen i Duńczyk wyszedł na prowadzenie. Za nim trwała walka o punkt pomiędzy Maxem Fricke, a Maksymem Drabikiem. Górą zawodnik gospodarzy.

Pewne już jest, że KRONO-PLAST WŁÓKNIARZ wygrywa dzisiejsze spotkanie. Wszystko teraz się rozstrzygnie, jak duża będzie przewaga częstochowian przed rewanżowym spotkaniem.

Na biegi nominowane grudziądzanie wybrali II zestaw startowy.

Świetny start Drabika. Goście pogubili się na pierwszym łuku, co natychmiast wykorzystał Woryna i gospodarze wygrywają ten bieg podwójnie.

Dwie minuty przerwy dla jadącego bieg po biegu Jaimona Lidsey'a.

Tym razem najlepiej ze startu wyszedł Lidsey, który pewnie wygrał. Madsen na drugim okrążeniu wpadł w koleinę i musiał bronić się przed upadkiem, co szybko wykorzystał Fricke. Australijczyk do końca atakował również Michelsena, lecz bez efektu.

KRONO-PLAST WŁÓKNIARZ Częstochowa wygrywa z ZOOLESZCZ GKM Grudziądz 51:39. Liderem gospodarzy Mikkel Michelsen, zdobywca 12 punktów. Dla gości najlepiej punktował Jaimon Lidsey - 13 punktów.

Juniorem meczu Państwa głosami zostaje Kacper Łobodziński (72,23%).

To już koniec emocji ze stadionu przy ulicy Olsztyńskiej. Za Państwa obecność dziękuję Kamil Szyszkowski. Do zobaczenia!