Grzegorz Walasek po raz kolejny w swojej bogatej karierze zaprezentował się w barwach MOONFIN MALESA Ostrów. Doświadczony zawodnik został zakontraktowany po dwóch meczach, w których podopieczni Kamila Brzozowskiego ponieśli porażki. W składzie zastąpił słabo dysponowanego od początku sezonu – Norberta Krakowiaka.
- Grzegorz Walasek powrócił do Ostrowa Wielkopolskiego po 2 latach przerwy.
- Jego dobra dyspozycja (13 punktów) poprowadziła zespół MOONFIN MALESA Ostrów do pierwszego zwycięstwa w sezonie 2025 METALKAS 2. Ekstraligi.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Grzegorz Walasek jesienią, podczas okienka transferowego, związał się on bowiem z zespołem KOLEJARZA Opole, startującym w Krajowej Lidze Żużlowej, lecz w lutym bieżącego roku umowa zamieniła się w tzw. kontrakt warszawski. Jak w takim razie wpłynęło to na sposób przygotowania do aktualnego sezonu? – W przerwie od sezonu robiłem swoje, przygotowywałem się, biegałem, skakałem. Miałem po prostu dłuższą zimę. Cieszę się po prostu, że tak dobrze udało się pojechać w moim pierwszym spotkaniu. Czułem dużą prędkość mojego motocykla – powiedział żużlowiec.
Zawodnik może liczyć na spore zaplecze techniczne oraz wsparcie sprzętowe. Choć, jak sam nie ukrywa, w obecnej sytuacji nie było zbyt wiele czasu na treningi oraz testowanie wielu jednostek przed pierwszym spotkaniem. – Miałem gotowy i przygotowany motocykl z ubiegłego sezonu, trenowałem na nim. Lecz wybrałem na to spotkanie drugi silnik, również od pana Ryszarda Kowalskiego. Nie było też zbyt wiele czasu, by cokolwiek w nim zmieniać. Jak się okazało w trakcie spotkania, te ustawienia były poprawne – wyjaśnił Walasek.

Walasek otwarcie przyznał, że nie miał czasu się zastanowić i może to go uchroniło przed złym wyborem i sugerowaniem się jedynie testami. – Może to jest sposób, żeby tak robić i jechać bez treningów. Chociaż to najbardziej brakowało mi sparingów oraz wspólnych startów spod taśmy, żeby się sprawdzić. Lecz jak wszystko dobrze ułoży się z motocyklem, to może te treningi nie są konieczne – powiedział z uśmiechem 48-letni zawodnik.
MOONFIN MALESA Ostrów sięgnęła po swojego dawnego zawodnika, który reprezentował barwy zespołu z Ostrowa w latach 2019-2023. Spowodowane było to słabą dyspozycją Norberta Krakowiaka. 25-letni zawodnik podczas dwóch pierwszych kolejek bieżącego sezonu nie przekonał szkoleniowca zespołu – Kamila Brzozowskiego, by dał mu kolejną szansę zaprezentowania się podczas kolejnego spotkania. Grzegorz Walasek jednak wierzy w odbudowę młodego jeszcze zawodnika i zaznacza, że wniesie swój wkład i pomoże w tym, by jego klubowy kolega znalazł optymalną formę i wrócił do pierwszego zespołu.

– Wiem, że pojawiłem się w składzie kosztem Norberta. Będziemy starać się go zbudować, bo to jest jeszcze młody chłopak, bardziej przyszłościowy, niż ja. Uważam, że sobie poradzi, musi też zrozumieć, że zawodzi. Tak samo jak ja kiedyś zawodziłem. Będziemy wspólnie pracować i postaramy się o to, by Norbert zaczął dobrze jeździć i by powrócił do składu – zakończył Grzegorz Walasek.
Łukasz Kolski