Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix Czech w Pradze. To jego 100 Grand Prix i 28. wygrana!
W finale Polak pokonał Fredrika Lindgrena! Trzeci był Leon Madsen, a czwarty Jack Holder. Brady Kurtz zdobył 7 punktów i nie awansował do finału.
– To doskonały moment do celebracji, moje setne Grand Prix i wygrana. Dziękuję wszystkim kibicom, byliście dla mnie dodatkowym motorem. Polska górą i jedziemy dalej – powiedział w MAX Bartosz Zmarzlik.
TOP-5 klasyfikacji przejściowej cyklu:
- Zmarzlik 53
- Kurtz 45
- Holder 42
- Lebedevs 41
- Lindgren 40

Grand Prix w Pradze dostarczyło kibicom sporo emocji i świetnego ścigania, a na torze znów błyszczał mistrz świata Bartosz Zmarzlik, który pewnie sięgnął po zwycięstwo. W trakcie zawodów nie brakowało widowiskowych ataków, niespodzianek i zaciętej walki, zwłaszcza o miejsca na podium.
- Dla Bartosza Zmarzlika był to 100 turniej Grand Prix w karierze, zwieńczył go triumfem
- Daniel Klima startujący z „dzikiej karty” przywiózł pięć zer – ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2022 r.
- Brady Kurtz przez upadek w półfinale stracił sporo punktów w klasyfikacji generalnej
Wyniki GP Czech w Pradze:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 15 (2,3,2,2,3,3) – 20 pkt GP
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 13 (2,3,3,1,2,2) – 18
3. Leon Madsen (Dania) – 11+3 (3,3,0,1,3,1) – 16
4. Jack Holder (Australia) – 9+3 (1,2,1,3,2,0) – 14
5. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 10+2 (3,2,1,1,3) – 12
6. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 10+2 (2,1,3,2,2) – 11
7. Anders Thomsen (Dania) – 9+1 (1,2,3,2,1) – 10
8. Jan Kvech (Czechy) – 6+1 (3,0,1,2,0) – 9
9. Martin Vaculik (Słowacja) – 10+0 (3,2,2,1,2) – 8
10. Brady Kurtz (Australia) – 7+u (1,0,0,3,3) – 7
11. Mikkel Michelsen (Dania) – 6 (d,3,2,0,1) – 6
12. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 6 (0,1,1,3,1) – 5
13. Max Fricke (Australia) – 6 (2,1,2,0,1) – 4
14. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 5 (1,1,0,3,0) – 3
15. Dominik Kubera (Polska) – 3 (0,w,3,0,0) – 2
16. Daniel Klima (Czechy) – 0 (0,0,0,0,0) – 1
17. Jan Macek (Czechy) – ns – 0
18. Jaroslav Vanicek (Czechy) – ns – 0
Tor w Pradze od początku zawodów premiował startujących z pola A, ale w biegu 3 Zmarzlik rozruszał trybuny efektowną jazdą na dystansie – po fatalnym starcie przebijał się z końca stawki, mijając Huckenbecka i Thomsena w wielkim stylu. Spore emocje przyniósł też wyścig z udziałem Kvěcha – Czech znakomicie wykorzystał atut dobrze znanego mu toru, broniąc się przed szybkim Bewleyem, a za ich plecami Jack Holder odważnie zaatakował Kuberę. Reszta biegów to głównie walka na starcie – prowadzenie obejmowali najlepiej ruszający spod taśmy i dowozili je do mety.
Najwięcej emocji przyniósł ostatni bieg drugiej serii. Już na pierwszym łuku doszło do groźnie wyglądającego upadku – Kubera stracił panowanie nad motocyklem po ataku Lindgrena i z impetem upadł na tor. Na szczęście nic mu się nie stało, ale sędzia bez wahania wykluczył Polaka. W powtórce najwięcej zimnej krwi zachował Lindgren – wytrzymał ataki Thomsena i Lamberta.

W trzeciej serii startów najbardziej widowiskowy był bieg z udziałem Bartosza Zmarzlika. Choć Bewley bezbłędnie wykorzystał atut pola A i od startu do mety kontrolował bieg, to właśnie Polak znów porwał kibiców. Ruszył w pogoń za Lebiediewem, którego wyprzedził dopiero na trzecim okrążeniu – widowiskowym atakiem od wewnętrznej na wejściu w drugi łuk.
W biegu 14 Bartosz Zmarzlik po raz kolejny udowodnił, że walczy do samego końca. Na ostatnim łuku wywarł ogromną presję na Madsenie, który popełnił błąd wysuwając się na zewnętrzną. Polak wykorzystał to, przyciął do krawężnika i tuż przed linią mety minął Duńczyka.
Po 20 gonitwach rundy zasadniczej do wielkiego finału awansowali Bartosz Zmarzlik i Fredrik Lindgren. Pozostałą dwójkę finalistów wyłoniły biegi półfinałowe – wstęp do ostatniego wyścigu dnia wywalczyli Leon Madsen i Jack Holder.
W finale Bartosz Zmarzlik nie dał rywalom szans i zwyciężył turniej Grand Prix w Pradze. Za nim linię mety minęli Fredrik Lindgren, Leon Madsen, Jack Holder.
Mikołaj Lemieszek