W pierwszej piątkowej batalii 9. rundy PGE Ekstraligi, ORLEN OIL MOTOR Lublin rozbił na swoim terenie GEZET STAL Gorzów 55:35. W dwumeczu zaś padł rezultat 109:71 na korzyść obrońców tytułu.
- Lublinianie wygraną w spotkaniu zapewnili sobie już na cztery biegi przed końcem rywalizacji.
- Najwięcej punktów dla gospodarzy wywalczył Jack Holder – 11 punktów i jeden bonus.
- Honoru przyjezdnych bronił zwłaszcza Martin Vaculik. Słowak na swoim koncie zapisał 9 „oczek” z bonusem.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Zgodnie z wszelkimi przypuszczeniami, już od samego początku dominowali gospodarze. Po premierowej serii, która nie przysporzyła zbyt wielu emocji, lublinianie prowadzili 16:8. Po przerwie mieliśmy drugi w zawodach biegowy remis. W gonitwie 5. już po starcie całą sprawę załatwił Jack Holder, który pomknął po pewne zwycięstwo. Metę za Australijczykiem minęli kolejno: Anders Thomsen, Martin Vaculik oraz Mateusz Cierniak.
W wyścigu 6. zapowiadało się na kolejne zwycięstwo miejscowych. Zgodnie z planem wygrał Bartosz Zmarzlik, drugi był Oskar Fajfer. Początkowo na trzeciej pozycji jechał Bartosz Jaworski. Juniora ORLEN OIL MOTORU cały czas naciskał Andzejs Lebedevs. W końcu Łotysz wyprzedził Polaka na ostatniej prostej czwartego okrążenia. Na koniec drugiej serii startowej para Dominik Kubera–Fredrik Lindgren ograła Oskara Palucha i Mikołaja Kroka 4:2. Tym samym przewaga podopiecznych Macieja Kuciapy urosła do dziesięciu punktów (26:16).
Natarcie drużyny z Lubelszczyzny trwało w najlepsze. Po dziesiątym biegu wynik potyczki wynosił 40:20 na rzecz aktualnych Drużynowych Mistrzów Polski. Zdobycie kompletu trzech ligowych punktów za wygrany dwumecz przez lublinian pozostało już jedynie kwestią czasu.
Gonitwa 11. padła łupem duetu Cierniak–Kubera 5:1 nad Lebedevsem oraz Thomsenem. Dzięki temu ORLEN OIL MOTOR prowadził 45:21. Tym samym gospodarze zagwarantowali sobie triumf w zawodach.
Tuż przed biegami nominowanymi gorzowianie zniwelowali nieco strat, lecz zdecydowanie za późno. Po fazie zasadniczej spotkania było 50:28 dla lubelskiej ekipy. W wyścigu 14. padł remis 3:3. Z kolei w 15. GEZET STAL odniosła drugie biegowe zwycięstwo – Martin Vaculik wespół z Andersem Thomsenem pokonali 4:2 Wiktora Przyjemskiego, a także Bartosza Jaworskiego, którzy w ramach rezerw zwykłych zastąpili odpowiednio Jacka Holdera i Bartosza Zmarzlika.
Pełna relacja dostępna TUTAJ.
Norbert Giżyński