17 lipca 2009 roku miał odbyć się finał DPŚ w Lesznie. Z uwagi na złe warunki zawody przesunięto na godz. 12.00 następnego dnia. To nie był jednak koniec kłopotów z pogodą.
Po 19. wyścigu zawody przerwano z powodu złego stanu toru (na ponad godzinę). Turniej udało się jednak dokończyć, a aura okazała się szczęśliwa dla Biało-Czerwonych.
– To był szalony finał – wspomina Marek Cieślak, ówczesny trener reprezentacji Polski. – Oberwanie chmury spowodowało, że po 19. wyścigu zmagania przerwano. Większość chciała przerwać zawody, ale ja nie, choć byliśmy na końcu stawki. Udało mi się też przekonać Rosjan, aby walczyć dalej. Na szczęście pojawiło się również błękitne niebo. Tomasz Gollob też próbował mnie przekonać, aby nie jechać. Przekazałem jednak zawodnikom, że zostaje nam do końca sześć wyścigów, w których cztery razy pojedziemy z pierwszego pola, a w takich warunkach to klucz do sukcesu – dodaje.
Ostatecznie turniej wznowiono, Polacy zaczęli odrabiać straty, ale na dwa biegi przed końcem i tak tracili do Australii trzy punkty. Sytuacja była więc krytyczna. Ale w 24. biegu wygrał Hampel, a Troy Batchelor przyjechał ostatni. O wszystkim decydował więc ostatni 25. wyścig. Przed nim Polska i Australia miały po 41 „oczek”.
Nas reprezentował w nim Tomasz Gollob (wcześniej – 1,2,0,0), a Australię Leigh Adams (wcześniej – 2,3,3,2). Na ostatni bieg swój motocykl Gollobowi podstawił Krzysztof Kasprzak. Na pożyczonym sprzęcie Gollob okazał się najlepszy, a Adams przyjechał drugi. Puchar zdobyła Polska. Naszym bohaterem był więc Kasprzak czy Gollob? Co ciekawe, Kasprzak 18 lipca świętował swoje urodziny, gdyby nie przełożone zawody, to DPŚ nie wypadł by w tym dniu…

– Kasprzak jeździł tego dnia wybornie – wspomina Cieślak. – W 22. biegu przegrał co prawda z Crumpem, ale po to, aby w kolejnej gonitwie jako Joker mógł pojechać Hampel. Ale po zawodach i tak wszyscy mówili o Gollobie, który wygrał decydujący bieg z Adamsem i przebudził się w momencie, gdy wielu w to nie wierzyło. Motocykl Kasprzaka pewnie też zrobił swoje, ale nie wiem, czy bardziej nie była to kwestia psychologiczna. Hampel zdobył 18 punktów, Kasprzak 10, Gollob 6, ale to on został bohaterem, bo taki jest sport – zakończył Cieślak.
Finał DPŚ – Leszno 2009
- Polska 44 pkt (Kasprzak 10, Protasiewicz 3, Hampel 18, Gollob 6, Miedziński 7)
- Australia 43
- Szwecja 36
- Rosja 35
Przypomnijmy, że trwa sprzedaż biletów na 2026 PZM FIM SPEEDWAY WORLD CUP – WARSAW 29 sierpnia na PGE Narodowym w Warszawie
CENY BILETÓW 25.11.2025 – 31.12.2025:
KAT. VI 69 PLN
KAT. V 139 PLN
KAT. IV 149 PLN
KAT. III 169 PLN
KAT. II 189 PLN
KAT. I 239 PLN
PREMIUM 389 PLN
SILVER 1400 PLN dostępne na stronie partnera www.pakietyVip.com
GOLD VIP 1800 PLN
Bilety można kupować na dwóch platformach:













