Patrick Hansen komentuje zmagania w PGE Ekstralidze i METALKAS 2. Ekstralidze. Czy Duńczyk wróci do ścigania?

  • M2E
  • PGEE
  • Sonda
16.07. 16:57
Patrick Hansen komentuje zmagania w PGE Ekstralidze i METALKAS 2. Ekstralidze. Czy Duńczyk wróci do ścigania?

Za nami kolejny weekend z PGE Ekstraligą oraz METALKAS 2. Ekstraligą. Do końca rundy zasadniczej zostało już tylko kilka kolejek, w związku z czym zarówno faza play-off, jak i play-down nabiera kształtu. Swoich faworytów w obu ligach wskazał Patrick Hansen, który opowiedział ponadto o H.SKRZYDLEWSKA ORLE Łódź i swojej karierze.

  • Ostatni ligowy weekend weekend był nieznacznie lepszy dla gospodarzy. Na pięć spotkań, goście wygrywali dwa razy.
  • – Uważam, że nasz skład nie jest tak zły, tylko tor musi być odpowiednio przygotowany, co będzie kluczowe – mówi Patrick Hansen o szansach swojej drużyny na utrzymanie w METALKAS 2. Ekstralidze.
  • Jeśli na stole nie będzie żadnych ofert na przyszły rok, to chyba nie dam rady – przyznał szczerze o szansach na kontynuowanie swojej kariery.
  • Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych

Patrick Hansen przed sezonem 2025 podpisał kontrakt w H.SKRZYDLEWSKA ORLE Łódź. Do tej pory nie miał on jednak okazji zaprezentować się na torze w METALKAS 2. Ekstralidze i wciąż czeka na swoją szansę. Taką otrzymał natomiast w lidze duńskiej, gdzie zastąpił niedawno kontuzjowanego Madsa Hasnena. Swój występ w Vojens zakończył jednak po dwóch wyjazdach na tor, w których nie zdobył ani jednego punku. – Muszę przyznać, że żeby jeździć na tych małych torach w Danii, muszę jeszcze trochę poczekać, bo to jest ewidentnie coś innego niż tutaj w Polsce. Miałem trenować przed meczem, ale niestety się nie udało, dlatego podczas meczu było mi trudno. Muszę popracować nad kilkoma rzeczami i raczej nie dam rady w tym roku wrócić do ligi duńskiej. Chyba, że byłyby to nieco większe tory, ale myślę, że to się nie wydarzy – tłumaczy Hansen.

W polskiej lidze z kolei, Duńczyk niedawno po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się w awizowanym składzie H.SKRZYDLEWSKA ORŁA Łódź na mecz z MOONFIN MALESA Ostrowem Wlkp. Spotkanie zostało jednak odwołane, więc na debiut Hansena w łódzkich barwach należy jeszcze poczekać. – Bycie w składzie to jest jedno, a to czy będę jeździł lub czy będę zastępowany to zależy od trenera. Z Maciejem Jąderem mamy bardzo dobre relacje. Z tego co chłopacy mówili i co widziałem w telewizji, to w ubiegłym roku kiedy był on trenerem tor był bardzo dobry i mam nadzieję, że teraz też tak będzie – mówi 26-latek.

W METALKAS 2. Ekstralidze zapowiada się ciekawa walka o utrzymanie. W niej będzie brał udział właśnie H.SKRDZYDLEWSKA ORZEŁ Łódź, AUTONA UNIA Tarnów, MOONFIN MALESA Ostrów Wlkp. oraz TEXOM STAL Rzeszów lub HUNTERS PSŻ Poznań. Czy drużynę z Łodzi stać na to, aby przyszły sezon także spędzić na drugim poziomie rozgrywkowym w kraju? – Myślę, że tak, bo jakby nie patrzeć to są też inne drużyny, które mają swoje problemy. Uważam, że nasz skład nie jest tak zły, tylko tor musi być odpowiednio przygotowany, co będzie kluczowe – twierdzi Hansen.

Równie ciekawie może być w górnej części tabeli, gdzie bój o awans toczy m.in. FOGO UNIA Leszno i ABRAMCZYK POLONIA Bydgoszcz, a plany obu tym zespołom chcą pokrzyżować CELLFAST WILKI Krosno. – Jeśli nikomu nie przytrafią się żadne kontuzje, to myślę, że FOGO UNIA Leszno wygra całą ligę, a w przypadku, gdy druga będzie ABRAMCZYK POLONIA Bydgoszcz to będzie ona w stanie wygrać baraż i także awansować do PGE Ekstraligi. Sport lubi zaskoczyć.

W PGE Ekstralidze natomiast sytuacja jest prawie identyczna. Trzy drużyny są niemal pewne jazdy w fazie play-off, trzy w play-down, a pozostałe dwie walczą o górną czwórkę. Bliżej półfinałów jest zatem STELMET FALUBAZ Zielona Góra czy BAYERSYSTEM GKM Grudziądz? – Myślę, że jednak STELMET Falubaz, bo w ostatnim czasie fajnie jedzie. Teraz oczywiście wraca temat kontuzji, których jest bardzo dużo. Nie ma Przemka Pawlickiego i Oskara Hurysza, co na pewno będzie miało duży wpływ na drużynę, ale uważam, że Zielona Góra jest w stanie awansować to półfinałów – mówi Hansen.

Wydaje się, że o zachowanie miejsca w najlepszej żużlowej lidze świata będzie walczył KRONO-PLAST WŁÓKNIARZ Częstochowa, INNPRO ROW Rybnik i GEZET STAL Gorzów, w barwach której Patrick Hansen wywalczył srebrny medal DMP w 2022 roku. – Widać, że Gorzów ma swoje problemy i nie idzie im tak, jakby sami tego chcieli. Ciężko powiedzieć kto spadnie z PGE Ekstraligi, ale może być też taka sytuacja, że w barażu spotkają się Bydgoszcz i Gorzów – uważa były zawodnik GEZET STALI.

Patrick Hansen po kontuzji odniesionej w 2023 roku nie wrócił jeszcze do ligowego ścigania w Polsce. Jak sam zapowiada, jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, będzie zmuszony zakończyć swoją karierę. – To nie jest żadna tajemnica. Nie stać mnie, żeby tylko jeździć bo jeździć. Muszę najlepiej w tym roku pojawić się w lidze albo w innych turniejach, gdzie pójdzie mi dobrze i jeśli na stole nie będzie żadnych ofert na przyszły rok, to chyba nie dam rady. Nie wiem też czy w ogóle mi się chce to robić, bo to nie jest dla mnie łatwa sytuacja. Aktualnie nie mam dużo możliwości jazdy, więc jest ciężko, ale daje z siebie wszystko i zobaczymy co będzie po sezonie – zakończył Patrick Hansen.

Marcin Rusewicz

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL