Cykl FIM Speedway Grand Prix wchodzi w decydującą fazę. Do wyłonienia kolejnego Mistrza Świata pozostały tylko cztery rundy. Na tym etapie przejściowa klasyfikacja generalna nabrała już kształtów, ale niewielkie różnice punktowe pomiędzy zawodnikami zwiastują ogromne emocje do ostatniego biegu. W 7. rundzie nadeszła pora na kultową już Malillę. Transmisja od godz. 19:00 na platformie MAX.
- FIM Speedway Grand Prix zawita do Malilli po raz 19 w historii, co plasuje tę rundę na 3. miejscu w klasyfikacji najczęściej organizowanych rund.
- W ostatnich 3 latach zwycięstwo w Grand Prix Szwecji w Malilli dwukrotnie padło łupem Bartosza Zmarzlika.
- Poprzedzające zawody kwalifikacje zostały odwołane.
- Transmisja z turnieju na platformie MAX.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Od początku tegorocznego cyklu FIM SGP największe zainteresowanie wzbudza rywalizacja Bartosza Zmarzlika i Brady’ego Kurtza. Nie inaczej będzie w przypadku rundy rozgrywanej w szwedzkiej Malilli. Australijczyk szturmem zdobył serca kibiców z całego świata, rzucając rękawicę hegemonowi ostatnich lat, Bartoszowi Zmarzlikowi. Polak dość śmiało zmierza po 6. mistrzowski tytuł, wygrywając w tym roku już 3 rundy, ale trudno mówić o komforcie, gdy od Kurtza dzieli go tylko 9 punktów. Pikanterii całej rywalizacji nadaje fakt, że obaj panowie zadali sobie symboliczne ciosy. Bartosz Zmarzlik zwyciężył jedną z rund w Manchesterze na domowym torze Kurtza w lidze brytyjskiej. Z kolei Brady Kurtz sensacyjnie zwyciężył swoją pierwszą rundę w mateczniku obecnego Mistrza Świata, w Gorzowie Wlkp. Przed zawodami więcej argumentów wydaje się mieć Zmarzlik, dla którego Malilla dotychczas okazywała się niezwykle szczęśliwa. Ewentualne zwycięstwo byłoby dla niego 5. w Malilli i 30. w ogóle, co pozwoliłoby wyśrubować obowiązujące rekordy.

FIM SGP to oczywiście nie tylko wspomniana dwójka. 26 punktów za Bartoszem Zmarzlikiem znajduje się Fredrik Lindgren, który otwiera grupę pościgową, obecnie rywalizującą o najniższy stopień podium. Poza wspomnianym Szwedem do tego grona zaliczają się również Daniel Bewley i Jack Holder, którzy mieli w tym roku okazję posmakować zwycięstwa w rundzie SGP. Śmiało można założyć, że każdy z tych zawodników da z siebie wszystko, żeby umocnić swoją pozycję w klasyfikacji. Mimo że walka o Mistrzostwo wydaje się zadaniem z serii niemożliwych, to różnica pomiędzy 3. Lindgrenem a 5. Holderem wynosi jedynie 10 punktów.
Na dalszych pozycjach ścisk jest jeszcze większy. 6. Maxa Fricke’a i 13. Jana Kvecha przed 7. rundą dzieli 18 punktów. Zawodnicy, którzy znajdują się w tym przedziale, często nie mogą zaliczyć sezonu 2025 do najbardziej udanego w karierze, ale nie oznacza to, że nie stanowią realnego zagrożenia dla zawodników z czołowych lokat. Może się okazać, że to właśnie oni najbardziej namieszają w końcowej klasyfikacji. Największą sensację obecnie wywołuje 7. miejsce Andzejsa Lebedevsa, który krok po kroku buduje swoją pozycję wśród najlepszych zawodników świata. W I rundzie dość nieoczekiwanie znalazł się na podium, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by powtórzył ten sukcesu. Pewien atut może stanowić znajomość domowego toru ze szwedzkiej ligi, ale doświadczenie pokazuje, że niejednokrotnie różnica w nawierzchni ligowej i nawierzchni przygotowywanej na Grand Prix, okazuje się determinująca słaby występ lokalnego zawodnika. Na przestrzeni sezonu rozczarowuje natomiast aktualny Wicemistrz, Robert Lambert, który balansuje pomiędzy pierwszą i drugą połową klasyfikacji. W jeździe Brytyjczyka próżno szukać błysku z zeszłego roku, ale nadal drzemie w nim ogromny potencjał i nieprzewidywalność, co może się okazać wartością dodaną w ostatnich rundach tego roku.

Wskazanie jednego konkretnego faworyta to nierzadko zadanie karkołomne. Przed VIRKVARN FIM SGP of Sweden wydaje się nim być Bartosz Zmarzlik, ale każdego zawodnika z podstawowej szesnastki stać na sięgnięcie po wysokie zdobycze. Pewni możemy być, że nie zabraknie sportowych emocji – tych obserwowalnych na torze i tych przeżywanych w zaciszu parku maszyn, zerkając na klasyfikację.
Lista startowa:
1. Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
2. Dominik Kubera (Polska) #415
3. Max Fricke (Australia) #46
4. Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
5. Jason Doyle (Australia) #69
6. Anders Thomsen (Dania) #105
7. Mikkel Michelsen (Dania) #155
8. Brady Kurtz (Australia) #101
9. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
11. Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
12. Jan Kvech (Czechy) #201
13. Martin Vaculik (Słowacja) #54
14. Andzejs Lebedevs (Łotwa) #29
15. Jack Holder (Australia) #25
16. Kim Nilsson (Szwecja) #16
TOP 10 cyklu:
- Bartosz Zmarzlik – 113
- Brady Kurtz – 102
- Fredrik Lindgren – 87
- Daniel Bewley – 81
- Jack Holder – 77
- Max Fricke – 56
- Andzejs Lebedevs – 51
——– - Robert Lambert – 47
- Dominik Kubera – 45
- Anders Thomsen – 43