Z ósmej pozycji po rundzie zasadniczej na pierwsze w końcowym rozrachunku! Bartosz Zmarzlik wygrał ostatnią tegoroczną odsłonę FIM Speedway Grand Prix. Drugi był Leon Madsen, a trzeci Daniel Bewley. Wcześniej Polak przypieczętował złoty medal.
Zmarzlik po raz piąty zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata, wicemistrzem został Robert Lambert, a brązowy medal przypadł Lindgrenowi.
Dwa pierwsze wyścigi nie zachwycały na torze w Toruniu. Trzecia gonitwa dnia przyniosła wiele emocji. Na prowadzenie wyszedł Fredrik Lindgren, jednak Jan Kvech atakował Szweda. Skorzystał z tego Daniel Bewley, wychodząc na prowadzenie.
Kvech zaprezentował się świetnie w szóstej gonitwie. Leon Madsen wyszedł na prowadzenie, a Czech konsekwentnie atakował rywala. Ostatecznie Kvech wjechał pod Madsena i przywiózł 3 punkty. Ostrą rywalizację stoczyli Robert Lambert oraz Andzejs Lebedevs. Zawodnik z Wielkiej Brytanii na drugim łuku wywiózł ostro Łotysza. Z kolei Bewley pewnie zwyciężył, dzięki czemu wraz z Dominikiem Kuberą po dwóch seriach są niepokonani.
Maciej Janowski w biegu 10. świetnie napędzał się po szerokiej próbując dogonić Martina Vaculika, który spadł na drugą pozycję po rywalizacji z Jackiem Holderem. Zawodnik BETARD SPARTY Wrocław ostatecznie przywiózł jedno “oczko”.
Bewley na rozpoczęcie czwartej serii zapoznał się z nawierzchnią toru po rywalizacji z Patrykiem Dudkiem. Ostatecznie Brytyjczyk został wykluczony z powtórki wyścigu. W drugim podejściu upadek zaliczył z kolei Leon Madsen.
Taką sytuację miał również Szymon Woźniak w biegu 14. Zawodnika EBUT.PL STALI Gorzów mocno pociągnęło oraz podniosło. Woźniak został wykluczony z powtórki.
Świetnym startem popisał się Patryk Dudek w 17. gonitwie dnia, natomiast Jan Kvech postawił na szeroką jazdę, co przyniosło efekty – już na drugim okrążeniu wyprzedził rywali i wskoczył na drugie miejsce. Mimo presji ze strony Holdera, Czech pewnie obronił swoją pozycję, skutecznie odpierając ataki Australijczyka.
Pierwszy półfinał należał do Fredrika Lindgrena oraz Leona Madsena. Początkowo Kubera był drugi, jednak na przeciwległej prostej pierwszego kółka podniosło Polaka przez co spadł na ostatnią pozycję z czego skorzystał Madsen. Szwed oraz Duńczyk awansowali do finału.
Bartosz Zmarzlik znakomicie wystartował w drugim pófinale, zdobywając prowadzenie, a tuż za nim podążał Patryk Dudek. Niespodziewanie jednak Bewley zdołał wyprzedzić Polaków, wykorzystując zewnętrzną część toru, gdzie nabrał imponującej prędkości. Do finału awansowali Bewley oraz Zmarzlik.
Zmarzlik szybko objął prowadzenie w finale turnieju, jadąc szeroko, ale Leon Madsen na prostej kontratakował, odbierając mu pierwsze miejsce. Zmarzlik nie ustępował, zszedł na moment do wewnętrznej i ponownie wyprzedził Duńczyka. Tymczasem za nimi Daniel Bewley i Fredrik Lindgren walczyli o trzecią pozycję. Bewley skutecznie zablokował Szweda przy płocie i niemal dogonił Madsena.
Agata Krasek
