Mecz 3. rundy PGE Ekstraligi między BETARD SPARTĄ a ORLEN OIL MOTOREM pechowo zakończyć się dla Jakuba Krawczyka. Junior wicemistrzów Polski, po wypadku w 6. biegu, został zabrany do szpitala na badania, które wykazały złamania w prawej nodze.
- Do wypadku doszło w 6. biegu dnia po kontakcie Krawczyka z Jackiem Holderem.
- Żużlowiec BETARD SPARTY Wrocław ma złamaną kość piszczelową i kość strzałkową prawej nogi.
- Obserwuj PGE Ekstraligę w mediach społecznościowych
Chwilę po starcie 6. biegu pojedynku finalistów z ubiegłego sezonu PGE Ekstraligi, doszło do kontaktu między Jakubem Krawczykiem a Jackiem Holderem. Junior BETARD SPARTY Wrocław upadł na tor, a jego noga zaklinowała się między przednim kołem a silnikiem. Zawodnika przeniesiono do karetki, która zabrała Krawczyka na badania.
– Informacja dotycząca stanu zdrowia Jakuba Krawczyka. Kuba ma złamaną kość piszczelową i kość strzałkową prawej nogi. Przebywa pod opieką specjalistów z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przy ul. Borowskiej – przekazano w komunikacie BETARD SPARTY Wrocław.
Sam żużlowiec również przekazał nie tylko wieści o stanie zdrowia, ale i podziękowania za wsparcie. – Niestety… W wyniku upadku w biegu 6 #WROLUB doznałem złamania kości piszczelowej i strzałkowej w prawej nodze. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia, wiadomości i dobre myśli — naprawdę dają mi dużo siły! Będę walczył o jak najszybszy powrót na tor! – napisał.