Gospodarze prowadzili wyrównaną walkę, ale kontuzja Huberta Jabłońskiego przerwała dobrą passę. Zawodnik wycofał się po dwóch startach. Liderem gorzowian był Bednar (16+1), a grudziądzan Przanowski (12+1). Zdjęcia Marcina Imańskiego.
Fot. Marcin Imański
Gospodarze prowadzili wyrównaną walkę, ale kontuzja Huberta Jabłońskiego przerwała dobrą passę. Zawodnik wycofał się po dwóch startach. Liderem gorzowian był Bednar (16+1), a grudziądzan Przanowski (12+1). Zdjęcia Marcina Imańskiego.