FOGO UNIA Leszno ponad dwa miesiące czekała na drugie w tym sezonie zwycięstwo w PGE Ekstralidze. Podopieczni Rafała Okoniewskiego pokonali KS APATOR Toruń 56:34 w niepełnym składzie. Swój wkład w zwycięstwo miał Antoni Mencel, który wygrał bieg młodzieżowy.
Dla wychowanka FOGO UNII Leszno było to drugie zwycięstwo biegowe w trwającym sezonie PGE Ekstraligi. Dla gospodarzy był to też sygnał do ataku – leszczynianie wygrali 5:1, a następnie ich przewaga tylko rosła. Mencel punkt dołożył jeszcze w jednym z kolejnych wyścigów.
– Myślę, że wszyscy pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony i chcemy jechać tak teraz już do końca sezonu. Trzeba to przełożyć na kolejne spotkania – mówił po zakończeniu spotkania zdobywca 4 punktów i bonusa.
Leszczynianom kamień mógł spaść z serca. Na zwycięstwo czekali od 12 kwietnia, a juniorzy mogli dodatkowo cieszyć się z przełamania w gonitwach młodzieżowych. – Rzeczywiście tak było. Przez cały tydzień ciężko pracowaliśmy, żeby ten mecz potoczył się dla nas jak najlepiej i dobrze, że w końcu nam to wyszło. To da nam energię do działania podczas kolejnych meczów – przyznał Mencel.
Leszczynianie w tygodniu trenowali wyścigi spod taśmy wspólnie z rywalami z METALKAS 2. Ekstraligi. Metodę treningów chwalił Rafał Okoniewski, a wartość ścigania z rywalami z Poznania i Bydgoszczy docenił też Mencel. – To fajny sposób na przygotowania, bo jedziemy w czwórkę spod taśmy, a każda forma ścigania jest lepsza niż sam trening – podkreślił.
Teraz przed FOGO UNIĄ Leszno weekend przerwy, a następnie dwa bardzo ważne mecze w kontekście walki o utrzymanie. 7 lipca zmierzą się na wyjeździe z NOVYHOTEL FALUBAZEM Zielona Góra.
Joachim Piwek
