Oskar Fajfer: zaryzykowaliśmy pożyczeniem silników

23.08.2023 14:13Content translated automatically
Oskar Fajfer: zaryzykowaliśmy pożyczeniem silników

Fot. Patryk Kowalski

Drużyna TAURON WŁÓKNIARZA Częstochowa, po zaciętym spotkaniu, pokonała na własnym torze EBUT.PL STAL Gorzów 50:40 w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym PGE Ekstraligi. Tym samym wicemistrzowie Polski z Gorzowa zakończyli zmagania w tym sezonie.

Oskar Fajfer dla speedwayekstraliga.pl ocenił mecz ćwierćfinałowy w Częstochowie. – Na pewno był bardzo ciężki. Widać brak Andersa Thomsena dał się we znaki. Wydaje mi się, że dla nas ważniejszy mecz był ten domowy, gdzie nie mogliśmy zrobić tak naprawdę żadnych zmian. A według mnie byliśmy w stanie wtedy wygrać. Gdyby nie to, to bylibyśmy teraz w innym położeniu i o wiele spokojniejsi – przyznał 29 latek.

Zawodnik EBUT.PL STALI Gorzów zdobył w tym meczu 7 punktów w 6 startach. – Początek zawodów w moim wykonaniu to była katastrofa, zaryzykowaliśmy pożyczeniem silników od innego zawodnika, co totalnie mi nie spasowało. Na szczęście wróciłem do swojego sprzętu i było już znaczenie lepiej – dodał.

Anders Thomsen doznał kontuzji po fatalnym upadku w GP Łotwy tuż przed fazą play-off. W konsekwencji Duńczyk musiał przedwcześnie zakończyć sezon. Kontuzja jednego z liderów na pewno pokrzyżowała plany gorzowskiej drużyny. – Myślę, że to był główny powód porażki, wiadomo jakie punkty przywoził Anders. Zawsze mogliśmy liczyć na jego 12-13 punktów, a gdybyśmy mieli w dwóch meczach te zdobycze, to na spokojnie byśmy przeszli dalej – zaznaczył.

Zawodnik gości odniósł się również do przygotowanego toru. – Tor był bardzo dobrze przygotowany i nawet sprzyjał widowisku, można się było na nim ścigać – zakończył.

 

Paula Pacyga

newsletter

Privacy Policy.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Our social media
Download the official mobile app
Language
EN