Za nami pierwsza odsłona rundy rewanżowej PGE Ekstraligi. Nie brakowało w niej niespodzianek, jak występy Benjamina Cooka, wygranej powracającego Michaela Jepsena Jensena nad Bartoszem Zmarzlikiem, czy też kapitalnej postawy Oskara Fajfera na Motoarenie. W 8 rundzie tegorocznych rozgrywek mieliśmy do czynienia z wieloma przełamaniami i podtrzymaniem serii zawodników.
- Dla Maksyma Drabika był to 3 mecz z rzędu z dorobkiem 10 punktów i 1 bonusu. Co ciekawe, za każdym razem zawodnik KRONO-PLAST WŁÓKNIARZA Częstochowa znakomicie kończył zawody, wygrywając dwukrotnie i raz będąc drugi za plecami klubowego kolegi – Leona Madsena.
- Bardzo dobrze pojechał NOVYHOTEL FALUBAZ Zielona Góra. Beniaminek PGE Ekstraligi pokonał wicemistrza Polski, BETARD SPARTĘ Wrocław. Dobre zawody zaliczył Piotr Pawlicki, który zdobył 9 punktów. Wychowanek Unii Leszno po siedmiu meczach tego sezonu ma na swoim koncie ledwie jeden bonus, w starciu wyjazdowym przeciwko swojemu macierzystemu zespołowi.
- W pierwszym spotkaniu 8. rundy doszło do dużej niespodzianki. Juniorzy ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz pokonali juniorów ORLEN OIL MOTORU Lublin 5:1. Ostatni raz, kiedy lublinianie przegrali u siebie bieg młodzieżowy, miał miejsce w 2020 roku i starciu z FOGO UNIĄ Leszno. Również była to porażka 5:1.
- Spotkanie w Zielonej Górze nie ułożyło się natomiast dla Taia Woffindena. Trzykrotny mistrz Świata nie wygrał indywidualnie ani razu. Ostatni raz Brytyjczyk nie wygrał wyścigu, jadąc w Zielonej Górze w 2014 roku, uzyskując 7 punktów i 2 bonusy.
- Fatalne spotkanie w meczu kończącym 8. rundę zaliczył Patryk Dudek. Wychowanek Falubazu Zielona Góra zdobył zaledwie punkt i bonus, co jest jego najsłabszym rezultatem w toruńskich barwach na domowym torze. Być może na słabszy występ miał wpływ SEC w Debreczynie. Jak pokazują statystyki – Patryk Dudek jeżdżąc mecz ligowy po rundzie Grand Prix, jak i SEC, ma średnią biegową 1,550, podczas gdy jego średnia z ostatnich 3 lat startów wynosi 1,891.
Wiktor Jarzębiński
