W rozmowie dla ekstraliga.pl, niemiecki żużlowiec wyjaśnił wybór ABRAMCZYK POLONII Bydgoszcz na klub, w którym występować będzie w sezonie 2024 Speedway 2. Ekstraligi. Dodatkowo opowiedział także o odczuciach, jakie towarzyszą mu przed debiutanckim startem w FIM SGP jako stały uczestnik.
Kai Huckenbeck przez 3 lata występował w barwach TRANS MF LANDSHUT Devils. W ostatnim oknie transferowym zdecydował się zamienić klub na bydgoską ABRAMCZYK POLONIĘ, do której wraca po raz trzeci. Wcześniej startował w zespole w sezonach 2016 oraz 2020. – Tor w Bydgoszczy jest jednym z moich ulubionych w Polsce. Tak samo jak klub. Jest dobra atmosfera między zawodnikami a sztabem szkoleniowym i mamy ambicję, żeby awansować do PGE Ekstraligi – zaznaczył Niemiec w rozmowie dla ekstraliga.pl.
Kai Hukcenbeck (po prawej) – fot. Łukasz Trzeszczkowski
Nowy zawodnik bydgoskiego klubu przygotowuje się również do debiutu w cyklu FIM Speedway Grand Prix. Najbliższy sezon będzie jego pierwszy wśród stałych uczestników rywalizacji o Indywidualne Mistrzostwo Świata. – Przede mną dużo pracy nad sobą, bo to będzie najważniejszy sezon w mojej dotychczasowej karierze. Jestem podekscytowany, że mogę być częścią FIM SGP 2024. Zawsze marzyłem, aby zostać stałym zawodnikiem cyklu. Głównym celem oczywiście jest pozostanie w nim na kolejny rok – wyjaśnił Huckenbeck.
Zanim rozpoczną się kolejne etapy przygotowań, czas na świąteczny okres, spędzony z bliskimi. Jaki plan ma nasz rozmówca? – Będzie wspaniale odwiedzić wszystkich członków mojej rodziny ponownie, ponieważ nie ma zbyt wiele czasu w sezonie – zakończył.
