W sezonach 2018 i 2019 Adam Skórnicki będzie szkoleniowcem Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. Aleksander Janas i Krzysztof Jabłoński zostali trenerami młodzieżowców miejscowej drużyny. Szkoleniowcem żużlowej szkółki w Falubazie będzie Aleksander Janas. – Oferta Falubazu była przyszłościowa. Moja ligowa kariera – jako zawodnika – nie ma sensu. Może będą okazjonalne turnieje. Trochę przez te 25 lat się najeździłem i nic się nie stanie, jeśli w lidze nie będę jeździć – powiedział Skórnicki.
Adam Skórnicki to 41-letni trener, który jeszcze do czwartku był zawodnikiem FOGO Unii Leszno, a teraz związał się dwuletnim kontraktem z klubem z Zielonej Góry. Obok Adama Skórnickiego w sztabie szkoleniowym pierwszej drużyny pojawią się także kierownik drużyny Tomasz Walczak oraz asystent trenera Tomasz Szymankiewicz.
– Szkolenie daje wiele satysfakcji, a praca menedżerska jest oceniana przez pryzmat meczu – powiedział Adam Skórnicki. – Pierwszy zespół prowadzi się inaczej. Mi będzie zależało na tym, aby każdego żużlowca z przebłyskiem formy wstawić do składu. Chciałem być w Lesznie, na początku się na to zdecydowałem, ale wieku się nie oszuka, a przede mną mniej niż więcej okrążeń. Oferta Falubazu była przyszłościowa. Z Lesznem trzeba było się porozumieć, rozwiązać umowę, ale te procedury nie wprowadzały zamieszania. Unia w projekcie Rawicz chce dać jak najwięcej startów juniorom, byłem brany pod uwagę, ale nie ma płaczu, bo miałem być tylko jednym z uzupełnień.
– Naszą realną siłę będziemy oceniać na wiosnę. Każdy ma szansę poprawić swój ubiegłoroczny wynik. Większość zawodników wchodzi do składu z celem podniesienia swoich zdobyczy punktowych. Wielu mamy w kraju ekspertów od żużla, którzy zlustrowali nasze cele. Po drodze do celu najważniejszego są mniejsze kroki. Koncentrujemy się na najbliższych meczach – powiedział Adam Skórnicki.
Krzysztof Jabłoński zapowiedział, że do końca lutego w Gnieźnie będzie koordynował treningi zimowe miejscowych zawodników. Były zawodnik Falubazu w sezonie 2017 pełnił funkcję jeżdżącego trenera w Starcie Gniezno. W październiku zdecydował się jednak na podpisanie warszawskiego kontraktu w Zielonej Górze. Krzysztof Jabłoński to nie tylko trener, ale również tuner sprzętu. To m.in. on stoi za szybkimi silnikami Mateusza Tondera. W sezonie 2018 obejmie on swoją opieką wszystkich juniorów z Zielonej Góry.
– Przez ostatnie lata nie mogłem się jednoznacznie zdecydować. Rozmowy doprowadziły do tego, że się zdecydowałem – powiedział o swojej decyzji Aleksander Janas. – Dopiero przyszedłem do klubu. Zaczynamy pracę, przed nami badania i treningi. Po jakimś czasie będę mógł wypracować zdanie o naszych juniorach. Celem jest duży wkład pracy, aby zawodnicy jeździli dobrze technicznie, a także mieli sprzęt i podwyższyli poziom – powiedział.
W sztabie szkoleniowym, jak poinformował serwis falubaz.com, pozostają Andrzej Huszcza, który będzie pomagał przy treningach najmłodszych juniorów, oraz Andrzej Jarząbek, klubowy mechanik, a także członek teamu Piotra Protasiewicza.
Fot. falubaz.com