Przed niedzielnym spotkaniem pomiędzy MRGARDEN GKM Grudziądz a Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra miejsce w składzie grudziądzkiej drużyny stracił Artiom Łaguta. Zamiast niego w meczowym zestawieniu pojawił się Szwed Peter Ljung. Jak przyznaje Rosjanin, nie łatwo ogląda się takie spotkania będąc kibicem – Ciężko ogląda się takie mecze z trybun. Chciałem dziś pojechać i pokazać na co mnie stać i zdobyć kilka punktów dla drużyny.
Artem Laguta cały czas szuka przyczyny swoich słabszych ostatnich występów. Pomóc mają mu w tym między innymi dodatkowe jazdy na grudziądzkim torze. Zawodnik przekonuje, że największe problemy powinien mieć już za sobą i bardzo żałuje, że nie było mu dane wystąpić w niedzielnym meczu – Trenowałem w zeszłym tygodniu w Grudziądzu i było już dobrze. Jeździłem też w Szwecji i zdobyłem tam 11 punktów, więc też nie było najgorzej. Myślę, że dziś mógłbym zdobyć 10-11 punktów.
W czterech meczach PGE Ekstraligi Laguta zdobył dotychczas jedynie 19 punktów i 1 bonus. Popularny „Tiomka” zapewnia, że nie ma mowy o jego słabej formie, a głównego powodu gorszych występów trzeba szukać w innym miejscu. – Cały problem był w sprzęcie. Trenuję od października, więc nie może być mowy o braku formy w moim przypadku. Forma jest, trzeba tylko poszukać w silnikach – zakończył.
Kamil Rychlicki