To mógł być historyczny sezon dla MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Podopieczni Roberta Kempińskiego strefę medalową mieli na wyciągnięcie ręki. Po wakacyjnej przerwie plany legły jednak w gruzach. – Moim zdaniem kluczowa była porażka ze STELMET Falubazem Zielona Góra – uważa Artem Laguta w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
Jakub Keller: Sezon 2019 w Grudziądzu przeszedł już do historii. Jaki to był rok dla Artema Laguty w barwach MRGARDEN GKM?
Artem Laguta: Dość dobry, ale zaczęło się ciężko. Mam tu na myśli początek sezonu i moją kontuzję, której nabawiłem się w Gorzowie. Później było już jednak coraz lepiej z czego bardzo się ciesze. Oby tak było co rok.
To teraz zapytam o cały zespół. Jaki to był sezon dla klubu z Grudziądza?
Było dobrze do przerwy wakacyjnej. Pogubiliśmy w końcówce trochę punktów. Zdecydowanie za dużo.
Który mecz, twoim zdaniem, zdecydował o braku play-offów w Grudziądzu?
Zdecydowanie mecz u siebie ze STELMET Falubazem Zielona Góra. Moim zdaniem ta porażka przekreśliła wszystko.
A nie przegraliście tego meczu bardziej z torem, niż z zawodnikami z Zielonej Góry?
Nie, już o to pytałeś po tamtym meczu (śmiech). Powtórzę raz jeszcze – tor był dobry. Mi się dobrze w tym meczu jeździło.
Czyli po sezonie 2019 więcej niedosytu, niż zadowolenia z piątej lokaty?
Zdecydowanie. Niedosyt jest ogromny, bo apetyty były duże.
Sezon w Polsce dla ciebie zakończony, ale o wakacjach raczej myśleć nie możesz?
No nie. Trochę jeszcze jazdy mi zostało. Udało mi się wskoczyć do „ósemki” w FIM Speedway Grand Prix. Będę starał się ze wszystkich sił, by pozostać w elicie.
Jako pierwszy zawodnik PGE Ekstraligi poinformowałeś o tym, gdzie będziesz startował w nowym sezonie. Rozumiem, że zdania nie zmieniłeś?
Absolutnie nie. Zostaje w Grudziądzu.
Rozumiem, że tu czujesz się jak w domu?
Od kiedy tu przyszedłem, była bardzo dobra atmosfera. I jest nadal.
Czy mimo twojej deklaracji o pozostaniu w Grudziądzu były telefony z innych klubów?
Nie. Mówię wszem i wobec, że zostaje w Grudziądzu i nigdzie się nie wybieram.
Czeka cię jednak długa przerwa od wizyt w Grudziądzu. Chcesz coś przekazać kibicom za pośrednictwem strony speedwayekstraliga.pl?
Tak. Chciałbym podziękować kibicom za doping w tym sezonie. Do zobaczenia w przyszłym roku!
Jakub Keller













