ORLEN OIL MOTOR Lublin nie zdołał odrobić strat z pierwszego finałowego meczu w Toruniu. W dwumeczu lepsi okazali się torunianie, zwyciężając 92:88. Bartosz Bańbor zdobył w tym meczu 5 punktów i 1 bonus.
- Miałem poczucie, że zrobiłem wszystko dobrze, a wchodzę w sezon i nic nie działa – zaznaczył junior ORLEN OIL MOTORU Lublin.
- Myślę, że każdy kolejny rok coraz więcej mnie uczy i dzięki temu staję się lepszym zawodnikiem – powiedział Bańbor.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Lublinianie „zebrali” aż cztery literki w tegorocznym dwumeczu. – Myślę, że ten mecz był bardziej nerwowy, bo przy takiej różnicy musieliśmy robić wszystko, żeby to odrobić. Mało brakło, ale na pewno było to fajne widowisko dla kibiców – rozpoczął junior wicemistrzów Polski.
Bańbor podsumował również tegoroczny sezon w PGE Ekstralidze. – Pomimo, że poprzedni rok był dobry i mocno przepracowałem zimę, to nie znaczy, że od początku wszystko będzie się układało. Miałem poczucie, że zrobiłem wszystko dobrze, a wchodzę w sezon i nic nie działa. Na pewno nauczyłem się jednak dużo ciężkiej pracy. Mogę powiedzieć, że cały sezon mocno mnie wymęczył. Myślę, że każdy kolejny rok coraz więcej mnie uczy i dzięki temu staję się lepszym zawodnikiem – podkreślił.
Zawodnik ma również plan na okres po sezonie. – Wylatuję na moje ostatnie zawody w tym sezonie. Będzie to mecz USA – Reszta Świata w Kalifornii. To ostatnie zawody, które połączę z wakacjami, bo zostajemy tam na dwa tygodnie. Trochę pozwiedzamy, szykuje się fajny czas – zakończył junior ORLEN OIL MOTORU Lublin.
Dawid Tatara