Bartosz Zmarzlik o DPŚ na PGE Narodowym. Jaśniej się nie da

  • M2E
  • News
  • PGEE
09.12. 11:01
Bartosz Zmarzlik o DPŚ na PGE Narodowym. Jaśniej się nie da

Fot. Jakub Malec

Odliczamy dni do przyszłorocznego finału Drużynowego Pucharu Świata na PGE Narodowym, gdzie jednym z rywali Polaków będzie Australia. Bartosz Zmarzlik, kapitan naszej reprezentacji mówi wprost: – To będzie niezwykłe wydarzenie.

Od Bartosza Zmarzlika nowy selekcjoner Stanisław Chomski zaczął układanie reprezentacji na 2026. – Zmarzlik, to filar kadry i tu nawet nie trzeba większego komentarza. Przemawiają za nim osiągnięcia i stabilizacja na takim bardzo wysokim poziomie – powiedział Chomski.

Chomski zadzwonił do Zmarzlika przed podjęciem decyzji

Cieszę się niezmiernie z tych słów – przyznał Zmarzlik, który w rozmowie z nami przyznał, że Chomski przed podjęciem decyzji zadzwonił do niego i panowie rozmawiali o przejęciu ŻRP przez doświadczonego trenera. To tylko podkreśla szczególną rolę Zmarzlika w reprezentacji.

Szczególna rola, to wielka nobilitacja, ale i też spory ciężar. Nie ulega wątpliwości, że od Zmarzlika w znacznej mierze będzie zależało to, jak poradzi sobie nasza reprezentacja w finale DPŚ na PGE Narodowym. – To będzie niezwykłe wydarzenie i cieszę się, że finał odbędzie się na PGE Narodowym. W dodatku mam nadzieję, że przy komplecie publiczności – mówi nam Zmarzlik uciekając jednak od spraw sportowo-wynikowych, a skupiając się jedynie na aspekcie wielkiego wydarzenia, jakie nas czeka.

Fot. Marcin Karczewski

Zmarzlik nie chce komentować słów Golloba

Jeszcze dalej idzie nasz mistrz w swojej następnej wypowiedzi. – To na pewno będzie święto żużla i już wszystkich gorąco zapraszam na PGE Narodowy – mówi, gdy próbujemy skonfrontować go ze słowami Tomasza Golloba, który mocno zwracał uwagę na to, że sztuczne tory, jak ten na PGE Narodowym, lubią Anglicy i Australijczycy, ale już my niekoniecznie.

Nie ulega jednak wątpliwości, że Zmarzlik będzie podwójnie zmobilizowany. W końcu z Australią przegraliśmy tegoroczny finał Speedway of Nations w Toruniu, a Brady Kurtz do końca deptał Zmarzlikowi po piętach w GP 2025. I choć Zmarzlik zgarnął złoto, to Kurtz wygrał pięć turniejów z rzędu, co jest nie lada osiągnięciem. Zmarzlik nie daje się jednak wciągnąć w dyskusję dotyczącą tego, jak bardzo siedzi mu to w głowie.

Zmarzlik zabiera głos ws. rywalizacji z Kurtzem

Brady jeździł bardzo skutecznie i już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu. Cieszę się, że miałem się z kim ścigać, bo medal nabiera większej wartości – mówi Zmarzlik o rywalizacji tej minionej i tej przyszłej.

Nic nie zmieni się, jak chodzi o przygotowania Zmarzlika do sezonu. – Niezmiennie od wielu lat realizuję ten sam plan. Jak wszystko działa bez zarzutu to po co coś zmieniać – kwituje Zmarzlik, a nam nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za to, żeby i tym razem wszystko wypaliło bez zarzutu.

Przypomnijmy, że trwa sprzedaż biletów na 2026 PZM FIM SPEEDWAY WORLD CUP – WARSAW 29 sierpnia na PGE Narodowym w Warszawie.

CENY BILETÓW do 31.12.2025:

KAT. VI 69 PLN
KAT. V 139 PLN
KAT. IV 149 PLN
KAT. III 169 PLN
KAT. II 189 PLN
KAT. I 239 PLN
PREMIUM 389 PLN
SILVER 1400 PLN dostępne na stronie partnera www.pakietyVip.com
GOLD VIP 1800 PLN

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL