W bieżącym tygodniu kibice żużla z całą pewnością nie mogą narzekać na nudę. Poza licznymi zawodami na rodzimym podwórku mogliśmy śledzić również poczynania reprezentantów Polski na arenie międzynarodowej. Na torze w łotewskim Daugavpils rozegrano 22. edycję Mistrzostw Europy Par.
- Reprezentacja Danii zwyciężyła tegoroczną edycję Mistrzostw Europy Par, jednocześnie broniąc tytuł sprzed roku.
- Podium uzupełniły Łotwa oraz Czechy.
- Polska para Musielak-Zengota zajęła 4. miejsce.
Mistrzostwa Europy Par stanowią jeden z przykładów zawodów międzynarodowych, w których Polacy mogą poszczycić się pokaźnym dorobkiem medalowym. Z drugiej strony trudno mówić o polskiej dominacji, co może być związane z dość eksperymentalnym podejściem do formowania reprezentacji. Ta praktyka nie dotyczy tylko Polski, więc pewną cechą rozpoznawczą MEP stała się ogromna różnorodność zawodników – od weteranów i medalistów Mistrzostw Świata, do zdolnych nastolatków, którzy dopiero tworzą swoją markę.
Całe zawody pewnie zwyciężyła reprezentacja Danii, którą tworzyła para Leon Madsen oraz Andreas Lyager. Podopieczni Nickiego Pedersena nie mieli większych trudności z powtórzeniem sukcesu swoich rodaków z zeszłego roku, o czym świadczy fakt, że nie przegrali drużynowo żadnego z biegów. Dla Duńczyków to już trzeci złoty krążek MEP w kolekcji.
Obrońcom tytułu mocno stawiali się gospodarze, za sprawą pary Lebedevs–Kostigovs przez dwie serie startów mogli cieszyć się z miana niepokonanych. Dobra passa skończyła się na porażce z reprezentacją Czech. Mimo że Łotysze całe zawody trzymali się w kontakcie, to ostatecznie jednym punktem muszą uznać wyższość rywali.
Trzecie miejsce, a tym samym brązowy medal, sensacyjnie przypadło Czechom, którzy po słabym początku postanowili postawić na Adama Bednara kosztem bezbarwnego Vaclava Milika. Ten ryzykowny zabieg okazał się złotym strzałem, a bezbłędny Bednar poprowadził swoją reprezentację po drugi w historii brązowy medal.
Reprezentanci Polski uplasowali się na 4. pozycji, w bezpiecznej odległości za Czechami. Mimo bardzo doświadczonej w zawodach MEP pary Zengota–Musielak do 18 w historii medalu trochę zabrakło. Polakom zabrakło z całą pewnością podwójnych zwycięstw, bo w całych zawodach ta sztuka udała się tylko raz. Względnie dobry początek i środek zawodów przyćmiła fatalna końcówka, w której dwa szybkie ciosy od Łotyszy i Duńczyków rozwiały wszelkie marzenia. Dla Musielaka i Zengoty ewentualne zwycięstwo byłoby trzecim w karierze. Z drugiej strony 4. miejsce w tym wypadku nie jest najgorszym scenariuszem, bo zabrakło naprawdę niewiele, żeby znaleźć się jeszcze za Wielką Brytanią.
Wyniki (za WP Sportowe Fakty):
I Reprezentacja Danii – 31
3. Leon Madsen – 18+1
4. Andreas Lyager – 13+3
II Reprezentacja Łotwy – 30
15. Andzejs Lebedevs – 18+1
16. Jevgenijs Kostigovs – 7+2
24. Daniils Kolodinskis – 5+2
III Reprezentacja Czech – 26
5. Vaclav Milik – 0
6. Jan Kvech – 11+2
19. Adam Bednar – 15
IV Reprezentacja Polski – 21
7. Grzegorz Zengota – 14+2
8. Tobiasz Musielak – 7
20. Kacper Mania – ns
V Reprezentacja Wielkiej Brytanii – 21
11. Tom Brennan – 12+3
12. Adam Ellis – 9+1
22. Leon Flint – ns
VI Reprezentacja Słowenii – 14
9. Anże Grmek – 7
10. Matic Ivacic – 7+1
21. Denis Stojs – ns
VII Reprezentacja Francji – 12
13. David Bellego – 12
14. Mathias Tresarrieu – 0
23. Tino Bouin – 0
VIII Reprezentacja Finlandii – 12
1. Jesse Mustonen – 9
2. Antii Vuolas – 3
Mateusz Muciek
