Grzegorz Zengota, który po czterech sezonach nieobecności wrócił do ścigania w najlepszej żużlowej lidze świata, podczas dziewiątej gali PGE Ekstraligi przypomniał zgromadzonej publiczności oraz widzom przed telewizorami o trudnej drodze jaką przed latami przebył.
Mimo, że skomplikowania kontuzja nogi ostatecznie nie wykluczyła go z dalszego ścigania to wątek związany z powrotem do zdrowia kosztował zawodnika FOGO Unii Leszno sporo emocji.
Komu i za co dziękuje najbardziej?