Jan Kvech: Dopiero z ostatniego biegu byłem zadowolony

  • PGEE
  • Wywiad
11.08. 09:32
Jan Kvech: Dopiero z ostatniego biegu byłem zadowolony

Fot. Patryk Kowalski

Ekipa PRES GRUPA DEWELOPERSKA Toruń przegrała we Wrocławiu aż 34:56 i na ostatniej prostej straciła drugie miejsce w tabeli rundy zasadniczej. Jan Kvech kilka razy błysnął, ale nie był zbyt zadowolony ze swojego występu.

– Staraliśmy się dopasować, staraliśmy się dokładać punkty. Byłem zadowolony dopiero z ostatniego wyścigu, gdy czułem prędkość. Motocykl mi pasował i czułem, że to jest to, czego potrzebuje – powiedział na gorąco po zakończeniu meczu Jan Kvech.

Czech w kilku wyścigach toczył ładne pojedynki z rywalami, z których jednak rzadko wychodził zwycięsko. Żużlowiec PRES GRUPA DEWELOPERSKA Toruń nie uniknął zera. Na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu męczyła się jednak cała jego drużyna.

– Byłem tutaj chyba po raz drugi, więc nie było łatwo się dopasować. Nie mówię też nie zrobiłem na trasie żadnych błędów. Trzeba ten mecz po prostu obejrzeć na spokojnie w domu i wyciągnąć jakieś wnioski – przyznał zawodnik U24 w talii trenera Piotra Barona.

Skład meczów półfinałowych jest teraz w rękach ORLEN OIL MOTORU Lublin, który wygrał rundę zasadniczą. Nie można wykluczyć, że toruńsko-wrocławskie pojedynki zobaczymy również w kolejnych spotkaniach. Czy to był wartościowy sprawdzian dla torunian?

– Wszyscy chcą robić jak najlepszy wyniki. Na pewno gospodarze zrobią tor pod siebie i dobrze się przygotują przed play-off. Będą na początku meczu szybcy tak, jak teraz. Jeśli tu wrócimy, to trzeba trzymać wynik w zasięgu od samego początku – zakończył Jan Kvech.

Joachim Piwek

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL