Pechowo rewanżowy mecz o miejsca 5-6 zakończył Oskar Fajfer. Zawodnik GEZET STALI w spotkaniu przeciw KRONO-PLAST WŁÓKNIARZOWI zanotował groźny upadek, który zakończył się kontuzją. Ten sam los spotkał Franciszka Karczewskiego, który uczestniczył w tym zdarzeniu.
- Do wypadku doszło w trzecim starcie Fajfera. Żużlowiec uderzył w Franciszka Karczewskiego, który nie opanował motocykla na 1. łuku.
- U Fajfera stwierdzono złamanie wyrostka rylcowatego kości promieniowej i łokciowej.
- Karczewski doznał złamania obojczyka i przejdzie operację.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
– Zdecydowanie nie tak wyobrażaliśmy sobie dwumeczu z Włókniarzem Częstochową…
Osobiście bardzo mi zależało aby pomóc drużynie jak najszybciej przechylić szale na naszą korzyść niestety w moim trzecim wyścigu doszło do wypadku w skutek czego doznałem złamania wyrostka rylcowatego kości promieniowej i łokciowej. Chciałbym bardzo przeprosić kibiców za to jak potoczyły się losy tego dwumeczu natomiast pamiętajcie co nas nie zabije to nas wzmocni. Nie poddajemy się i walczymy dalej! – przekazał Oskar Fajfer na swoim profilu na Instagramie (pisownia oryginalna).
Kontuzji po tym samym wypadku nabawił się również Franciszek Karczewski.
– Franciszek Karczewski we wczorajszym meczu doznał złamania obojczyka. Na dniach przejdzie on operację w Częstochowie. Franek, jesteśmy z tobą. Dużo zdrowia! – przekazał KRONO-PLAST WŁÓKNIARZ w swoim komunikacie.