Kościecha: Czułem, że to będzie ciężki mecz

  • PGEE
  • Wywiad
21.04. 09:25
Kościecha: Czułem, że to będzie ciężki mecz

Fot. Patryk Kowalski

INNPRO ROW Rybnik stawiał dzielny opór w starciu z BAYERSYSTEM GKM Grudziądz. – Uprzedzałem o tym swoich zawodników na treningu – przyznał po meczu Robert Kościecha, trener grudziądzkiej drużyny.

Jakub Keller: Dwa zwycięstwa w dwóch pierwszych spotkaniach w wykonaniu BAYERSYSTEM GKM Grudziądz. Chyba lepszego początku nie mógł pan sobie wymarzyć?

Robert Kościecha (trener BAYERSYSTEM GKM Grudziądz): Owszem. Mamy na swoim koncie dwa zwycięstwa. Bardzo się z tego cieszę, ale należy mieć świadomość tego, że to dopiero początek sezonu. Długiego sezonu. Przed nami jeszcze sporo ciężkiej pracy.

Z czyjej jazdy jest pan najbardziej zadowolony?

Oficjalnie mogę pochwalić juniorów.

A jeśli chodzi o seniorów?

To już nasza wewnętrzna sprawa kogo chwalę, a kogo nie.

Jakub Miśkowiak czuł presję przed zawodami?

Osobiście wierzę w Jakuba. Widzę, że jest coraz lepiej i wszystko idzie w dobrym kierunku.

Mieliście świadomość, że kibice będą porównywali jego jazdę z poczynaniami Kacpra Pludry?

Nie patrzę na Kacpra Pludrę, tylko na Jakuba Miśkowiaka. Skupiam się na jego jeździe, bo teraz to jest mój zawodnik.

Fot. Jarosław Pabijan

To jakie cele stawia pan przed swoją drużyną?

Jeśli bym mógł, to najbardziej bym chciał, aby w każdym meczu moja drużyna zdobywała po 46 punktów. Tylko tyle i aż tyle.

Ciężko mierzyć się u siebie z beniaminkiem, dla którego każdy mecz jest meczem o życie?

Wiedziałem, że ten mecz będzie bardzo ciężki, bo tak naprawdę nie było wiadomo czego się po rybniczanach można było spodziewać.

Uczulał pan o tym swoich zawodników?

Tak. Mówiłem im to właśnie w czwartek na treningu. Powiedziałem, że to będzie ciężki mecz i faktycznie tak było.

Pogoda chyba też nie pomagała? Raz słońce, raz ryzyko opadów…

Spodziewaliśmy się, że możemy dostać plandekę. Cały czas obserwowaliśmy pogodę.

Ciężko było przygotować tor przy takiej pogodzie?

Przygotowaliśmy go tak, aby nam pasowało. Teraz w PGE Ekstralidze nie ma łatwych meczów.

Mijanek, zwłaszcza w pierwszej fazie meczu było jak na lekarstwo. Z czego to wynikało?

Jeśli nie mijano naszych zawodników, to pewnie dlatego, że dobrze blokowali rywali (śmiech).

Jakub Keller

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL