Krzysztof Buczkowski – bohater ostatniej akcji

  • News
  • PGEE
25.04. 07:31
Krzysztof Buczkowski – bohater ostatniej akcji

Jednym z liderów MRGARDEN GKM Grudziądz w meczu z BETARD Spartą był Krzysztof Buczkowski. Jak przyznaje sam zawodnik, zawody były bardzo trudne: – Spotkanie było ciężkie, tak jak wszystkie, które były i będą w Grudziądzu. Całe szczęście, że udało się i najważniejsze, że ten wynik końcowy jest dla nas korzystny. Wychowanek GKM-u zauważa, że po raz kolejny bardzo ważne punkty dla drużyny zdobyli juniorzy – Marcin Nowak i Mateusz Rujner: – Tak, jak kiedyś mówiłem –  juniorzy to jest nieodzowna część całej układanki. Też muszą punktować, bo nie wiadomo, kiedy trafi się słabszy dzień któregoś z seniorów.

Początek sezonu jest dla Buczkowskiego bardzo intensywny, przez co nie zawsze jest czas na trening. Taka sytuacja nie przeszkadza jednak wychowankowi grudziądzkiego klubu: – Jadę z dnia na dzień, z meczu na mecz. Nie trenuję zbyt dużo, bo uważam, że treningi w niektórych przypadkach są mniej potrzebne. Dzień przed meczem mieliśmy opady, w dniu meczu również, więc mogło to nas trochę zmylić, ale całe szczęście udało się, z małymi błędami, od samego początku.

W ostatnim wyścigu niedzielnego spotkania popularny “Buczek” na samej mecie wyprzedził Macieja Janowskiego. Ulubieniec grudziądzkiej publiczności ambitnie walczył do ostatnich metrów pomimo tego, że wynik biegu był korzystny dla miejscowych: – Nie widziałem Rafała Okoniewskiego na trzecim miejscu. Na pewno jechałbym wtedy troszeczkę spokojniej, bo było wiele sytuacji stykowych. Cieszę się, że wygraliśmy. Nie ważne kto ile punktów zdobył, ważny jest końcowy wynik – powiedział zawodnik.

Przed Buczkowskim kolejne pracowite dni. Już za tydzień MRGARDEN GKM Grudziądz wybiera się do Rybnika na spotkanie z miejscowym ROW-em. Nie będą to jedyne zawody Buczkowskiego w najbliższych dniach: – W poniedziałek jest finał Złotego Kasku w Tarnowie, w środę mam mecz w King`s Lynn. Cały czas jestem „w jeździe” i staram się podnosić swoje umiejętności i staram się jeździć na dobrym poziomie – zakończył Krzysztof Buczkowski.

Kamil Rychlicki
Fot.: Michał Szmyd

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL