Przez cały sezon PGE Ekstraligi osiem zespołów walczyło o to, żeby znaleźć się w gronie finałowej dwójki. Ta sztuka udała się FOGO Unii Leszno oraz CASH BROKER Stali Gorzów. Dwie najmocniejsze drużyny tegorocznego sezonu zmierzą się w najbliższą niedzielę na stadionie im. Alfreda Smoczyka i powalczą o złoty medal i trofeum Drużynowych Mistrzostw Polski.
Zawodnicy oraz kibice przygotowują się do wielkiego żużlowego święta w Lesznie. Bilety na ostatnie ligowe zawody rozeszły się w imponującym tempie. Finał PGE Ekstraligi będzie miało okazję obejrzeć niemal 20.000 kibiców na stadionie i tysiące przed telewizorami – spotkanie będzie transmitowane na antenie nSport+.
Tradycyjnie, w momencie kiedy FOGO Unia wywalczy finał rozgrywek, na ogrodzeniu redakcji Radia ELKA Leszno pojawia się ogromna flaga, na której kibice mogą złożyć swoje podpisy. W tym roku biało-niebieski transparent ma aż 65 metrów. Ekipa obecnego mistrza Polski wraz z radiem wyruszyła z transparentem w region. Poza akcją składania podpisów na fladze, Dominik Kubera oraz Roman Jankowski rozdawali zmotoryzowanym flagi w barwach klubu.
Podczas wydarzenia kibice mieli okazję spotkać także wychowanka FOGO Unii Leszno, Damiana Balińskiego. Żużlowiec przyznał, że jego serce bije nieco mocniej, podczas kiedy macierzysty klub jedzie o najwyższe cele w PGE Ekstralidze. – Jak każdy inny kibic już żyje tym finałem, widzę co wokół tego wszystkiego się dzieje, atmosfera jest niesamowita. Moje serce bije dla chłopaków z leszczyńskiej Unii. Rozpoczęliśmy akcję z transparentem, będzie flagowanie – myślę, że przez to kibice jeszcze bardziej będą nakręceni – zaznaczył Baliński.
Podpisy na fladze można składać do soboty. Następnie zostanie ona pokazana podczas wielkiego finału PGE Ekstraligi jako jeden z elementów oprawy.
Tekst i zdjęcia: Eryk Woźniak