Świetny start z pierwszego pola Piotra Pawlickiego, który wyszedł na prowadzenie. Nieco z tyłu został Artem Laguta, który szybko uporał się jednak ze Smektałą. Jaimon Lidsey kąsał Pawlickiego, ale jednocześnie musiał uważać na Lagutę.

Równy start całej czwórki. Jabłoński szybko wyprzedził Panicza. Ratajczak jechał pierwszy, ale po zewnętrznej przemknął obok niego Kowalski. Junior gości sprytnym atakiem uporał się jednak ostatecznie z Kowalskim.

Świetnie ze startu Woffinden. Goście wybrali szeroką, co wykorzystał Maciej Janowski, wjeżdżając po wewnętrznej. Anglik pomagał nieco Janowskiemu, który musiał bronić się raz przed Holderem, raz przed Kołodziejem. Gdy wydawało się, że Sparta wygra ten bieg 5:1, to Kołodziej po wewnętrznej znalazł szybkość i wyprzedził Janowskiego.

Równy start z pól wewnętrznych Panicza i Zengoty. Junior gospodarzy przeszkodził nieco Zengocie, co pozwoliło Bewleyowi napędzić się po szerokiej i błyskawicznie uporać się z resztą stawki. Spore odległości między żużlowcami.

Przedsezonowe analizy sił obu zespołów.

Atomowy start Laguty z drugiego pola. Woffinden startujący z zewnętrznego od razu wybrał szeroką. Początkowo był ostatni, jednak najpierw poradził sobie z Lidseyem, a na wejściu w 3 okrążenie, z Zengotą i od razu zaczął pilnować wewnętrznej. Pewne podwójne zwycięstwo gospodarzy!

Ależ walka na dystansie pomiędzy Januszem Kołodziejem a Maciejem Janowskim! Kołodziej szybszy na starcie, ale Janowski pięknie wyprzedził go po szerokiej, a później przeciął tor jazdy Kołodzieja, nie dając mu szansy na wyprzedzenie. Kapitan gości nie poddał się jednak, napędzając się po szerokiej i na ostatnim łuku wjechał pod Janowskiemu, dając gościom biegowe zwycięstwo.

Fantastycznie spod taśmy Bewley, za nim uplasował się Jabłoński, a z tyłu zostali Pawlicki i Holder. Ten pierwszy sprytnie napędził się po szerokiej, a następnie atakiem po krawężniku objechał Jabłońskiego. Gospodarze powiększają przewagę.

Przygotowania do wyjazdu przed 1. biegiem.

Bardzo dobry start Chrisa Holdera, który objął prowadzenie. Dan Bewley mocno kąsał, na chwilę wyprzedził, ale Holder odbił pozycję. Remis w powtórce biegu.

Dobrze wykorzystał pierwsze pole Maciej Janowski, który wybrał odpowiednią ścieżkę środkiem toru i uciekł duetowi gości. Panicz z tyłu.

Lepiej ze startu gospodarze. Pawlicki założył Smektałę, ale po szerokiej rozpędzali się Bewley i Kołodziej. Duże odstępy między żużlowcami, chociaż Smektała zbliżał się do Pawlickiego.

Spartanie lepsi na starcie, szybko objęli prowadzenie. Woffinden pilnował szerokiej, Laguta krawężnika. Holder był jednak bardzo, bardzo szybki i raz z lewej, raz z prawej, próbował atakować Lagutę. To mu się jednak nie udało i gospodarze wygrywają ten bieg podwójnie.

Gospodarze po próbie toru.

Żużlowcy BETARD Sparty Wrocław i FOGO Unii Leszno

Atomowy start gości, którzy objęli podwójne prowadzenie. Woffinden był szybszy od Zengoty, mocno go podgryzał, ale wyprzedzić go nie zdołał. Goście odrabiają starty!

Lepiej ze startu gospodarze. Laguta pomknął na czele stawki, a Kowalski długo bronił się przed Kołodziejem, ustępując mu dopiero na trzecim okrążeniu.

Najlepszy na starcie Chris Holder, ale wyprzedził go szybko Daniel Bewley. Janowski sprytnie rozegrał Australijczyka, wchodząc wąsko i wynosząc się szerzej, blokując Holdera. Goście kąsali jeszcze Janowskiego, ale bez skutku. Gospodarze wygrywają to spotkanie!

Batalia między BETARD Spartą Wrocław a FOGO Unią Leszno.

Świetny start z pierwszego pola Janowskiego, do którego po chwili dołączył Woffinden. Holder zbliżał się do Polaka, ale nie mógł go wyprzedzić. Podwójna wygrana gospodarzy!

Świetnie ze startu goście, Bewley i Laguta zostali z tyłu. Kołodziej pomknął po 3 punkty, a Laguta i Bewley atakowali mocno Zengotę. Laguta na kresce dopiął swego, wyprzedzając Polaka.

BETARD Sparta Wrocław wygrywa to spotkanie 52:38 z FOGO Unią Leszno i udanie inauguruje sezon 2023.

Juniorem meczu wybrali Państwo Damiana Ratajczaka.

W słonecznym Wrocławiu powrót żużla w roku 2023. Gospodarze pewnie pokonują gości z Leszna. Relację prowadził dla Państwa Błażej Kowol. Dobrego wieczoru!