Na dojeździe do pierwszego łuku na łokcie powalczyli Bartosz Smektała i Piotr Pawlicki. Zawodnik FOGO UNII Leszno wykorzystał pierwsze pole i wyjechał na prowadzenie. Bardzo pewny triumf wychowanka leszczynian.

Bartłomiej Kowalski świetnie wystartował i prowadził od startu do mety. Na drugim łuku Antoni Mencel wyjechał zbyt szeroko, co przytomnie wykorzystał Kevin Małkiewicz.

Po 2. wyścigu zaczynamy głosowanie na Juniora Meczu.

Cała czwórka równo na starcie, jednak na dojeździe do pierwszego łuku leszczynianie zdołali wyjechać na prowadzenie. Maciej Janowski próbował atakować Grzegorza Zengotę, jednak bez skutku.

Po starcie gospodarze wyjechali na podwójne prowadzenie, jednak z Mencelem najpierw poradził sobie Kowalski, a po chwili Woffinden. Kołodziej daleko z przodu.

Narada BETARD SPARTY Wrocław. fot. Marcin Karczewski

Laguta i Woffinden wyraźnie szybsi na starcie. Bardzo pewny podwójny triumf BETARD SPARTY Wrocław. Goście odzyskują prowadzenie.

Grzegorz Zengota po starcie założył się na Piotra Pawlickiego. Zawodnik BETARD SPARTY Wrocław wyjechał na zewnętrzną i zdołał szybko poradzić sobie z rywalem. Z tyłu o punkt walczyli Damian Ratajczak i Daniel Bewley. Obaj kilka razy zamieniali się pozycjami, a ostatecznie po dwóch atakach przy samym krawężniku podczas ostatniego okrążenia na metę z punktem wjechał młodzieżowiec FOGO UNII Leszno.

Janusz Kołodziej prowadził od startu do mety. Na pierwszym łuku walkę Smektały i Janowskiego wykorzystał Małkiewicz. Zawodnik FOGO UNII Leszno próbował ścigać juniora wrocławian, ale ten nie popełnił żadnego błędu.

Janusz Kołodziej to jak na razie jedyny niepokonany zawodnik w tym spotkaniu. Kapitan FOGO UNII Leszno stoi przed szansą na trzeci komplet w tym sezonie.

fot. Marcin Karczewski

Start dla Grzegorza Zengoty. Tai Woffinden wykorzystał jednak czwarte pole, napędził się po zewnętrznej i bez kłopotów minął zawodnika FOGO UNII Leszno.

Kapitalne ściganie na Smoczyku! Start zdecydowanie dla gości, jednak od razu w pościg ruszył Janusz Kołodziej. Kapitan FOGO UNII na wyjściu z drugiego wirażu przemknął obok Pawlickiego, a na trzecim okrążeniu pięknymi nożycami minął Bewley'a. Z tyłu Smektała na moment zdołał wyjechać przed Pawlickiego, ale zawodnik BETARD SPARTY szybko odzyskał punkt.

Po starcie na zdecydowane prowadzenie wyjechali przyjezdni. Jaimon Lidsey systematycznie odrabiał jednak straty do Kowalskiego i na przedostatnim łuku przy krawężniku zdołał wyjechać przed juniora BETARD SPARTY Wrocław.

fot. Marcin Karczewski

Równy start całej czwórki, ale na dojeździe i pierwszym łuku zdecydowanie lepsi byli wrocławianie. Goście zbliżają się do zwycięstwa.

Damian Ratajczak prowadził od startu do mety. Janusz Kołodziej po przegranym starcie zaczął ścigać Bewley'a i szybko poradził sobie z Brytyjczykiem. Przez niemal cały wyścig kapitan FOGO UNII Leszno zdołał osłaniać Ratajczaka przed atakami Bewley'a, ale na ostatnim łuku Kołodziej popełnił błąd i ostatecznie przegrał z nim o pół motocykla.

Janusz Kołodziej przegrał refleksowo start z Maciejem Janowskim, jednak popisał się dobrym dojazdem i wyjechał na prowadzenie. Grzegorz Zengota na przeciwległej prostej próbował wjechać pomiędzy wrocławian, ale starczyło mu prędkości tylko na minięcie Janowskiego. BETARD SPARTA Wrocław o krok o zwycięstwa.

Przygotowania do 13. wyścigu. fot. Marcin Karczewski

Grzegorz Zengota wygrał start, ale na trasie bez większego trudu minął go Daniel Bewley. Brytyjczyk udanie rehabilituje się za słabą pierwszą część meczu, a BETARD SPARTA Wrocław wygrywa w Lesznie.

Dłuższa przerwa dla Grzegorza Zengoty, który jedzie trzeci wyścig z rzędu.

Janusz Kołodziej napędził się na pierwszym łuku i w świetnym stylu wjechał pomiędzy Pawlickiego i Zengotę, a następnie powiększał przewagę. Zengota do samego końca musiał uważać na ataki Woffindena.

BETARD SPARTA Wrocław udanie rewanżuje się z porażkę z rundy zasadniczej i wygrywa w Lesznie 48:42. Juniorem Meczu Bartłomiej Kowalski.

To już koniec wielkich żużlowych emocji w Lesznie. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na relację LIVE z kolejnych meczów PGE Ekstraligi.