Spartanie na starcie o wiele szybsi, jednak szybko Vaculik uporał się z jadącym dość wąsko Lagutą. Wydawało się, że Słowak będzie musiał uważać na Lagutę, a tymczasem bliski był pokonania Kowalskiego, który miał już dość bezpieczną przewagę.

Bez większych różnic między żużlowcami po starcie, jednak to Kowolik po szerokiej mógł się napędzić. A że przy okazji podniosło jeszcze przednie koło Jabłońskiego, to żużlowiec gospodarzy przemknął na pierwsze miejsce. Paluch wyjechał jeszcze przed swojego kolegę z pary.

Ostrzeżenie dla Brady'ego Kurtza.

Ciasno na starcie, zetknęli się motorami Kurtz i Thomsen, ale to Duńczyk wyszedł z tej batalii zwycięsko. Na czele jechał jednak Bewley, który do końca musiał uważać na Thomsena. Kurtz i Lebedevs ze sporą stratą do prowadzącej dwójki.

Zdecydowanie wygramy start przez Wrocławian. Janowski na początku jeszcze rozglądał się za jadącym za nim Mikołajczykiem, lecz widział, że junior BETARD Sparty ma ogromną przewagę nad rywalami z Gorzowa.

Wygrał start Bartłomiej Kowalski, a tuż za jego plecami rozpędzał się po szerokiej Daniel Bewley. Anglik był bliski ukąszenia Lebedevsa jadącego na drugiej pozycji, jednak w pewnym momencie musiał ostro wyhamować. To kosztowało go wiele metrów, choć i tak na mecie nie zabrakło mu wiele do Łotysza.

Wygrał start Anders Thomsen, jednak Kurtz już na drugim łuku pierwszego okrążenia objechał Duńczyka. Australijczyk był piekielnie szybki, wygrywając z przewagą prostej z eksportową parą gości - Martinem Vaculikiem i Andersem Thomsenem.

Start wygrany zdecydowanie przez gospodarzy, jednak wykorzystał zewnętrzne pole Lebedevs i objechał Janowskiego. Kapitan BETARD SPARTY próbował różnych sztuczek, aby wepchnąć się przed Łotysza, sposobu na niego jednak nie znalazł.

Znakomity start i jazda Nikodema Mikołajczyka, który odjechał z taką szybkością, że jego jazdę mógł podziwiać nawet Brady Kurtz. Australijczyk nie spodziewał się po starcie jadącego szeroko Mikołajczyka, przez co stracił nieco płynności jazdy i musiał chwilę powalczyć z Fajferem. Zrobił to jednak koncertowo.

Przegrali start Spartanie, ale strategia była prosta - poszukiwanie prędkości po szerokiej. Janowski odważnym atakiem objechał Thomsena, a chwilę później to samo uczynił Laguta, mijając Andersa Thomsena. Gospodarze wygrali z dużą przewagą, nie liczył się w walce Vaculik.

Ponownie gospodarze dużo lepiej na starcie, ale to Lebedevs wybrał najlepszą ścieżkę. Łotysz przyblokował gospodarzy i pewnie pomknął po pierwszą trójkę GEZET STALI Gorzów w tym meczu.

Goście z lepszym momentem startowym, ale po dojeździe było już 4:2 dla gospodarzy i takim wynikiem zakończył się też ten bieg. Laguta objechał Vaculika, Bewley Thomsena i gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo w tym meczu.

Dodatkowe 2 minuty dla jadącego bieg po biegu Thomsena.

Anders Thomsen wygrał start i szybko znalazł się przy najszybszej ścieżce pod płotem. Kowalski próbował ścigać go na różne sposoby, nie miał na to jednak szans. Paluch wygrał na dystansie z Kowolikiem i pierwsze biegowe zwycięstwo gości stało się faktem.

Bezpieczne zwycięstwo Kurtza, a Janowski na dystansie walczył bardzo ostro z Lebedevsem. Wydawało się już, że to Janowski będzie góra, ale Łotysz na mecie nie zostawił miejsca kapitanowi BETARD Sparty. Po biegu żużlowcy mieli sobie do powiedzenia kilka słów.

fot. Marcin Karczewski

Gorzowianie na biegu nominowane wybrali 1 zestaw pól startowych.

Janowski wsiada do meleksa z pomocą, utyka kapitan gospodarzy na prawą nogę.

Wygrali start goście. Przez 3 okrążenia trwała walka między Kowalskim a Paluchem o drugą pozycję, którą ostatecznie na swoją korzyść rozstrzygnął Kowalski. Vaculik niezagrożony z przodu.

Piękne ściganie na koniec zawodów! Wygrał start Anders Thomsen, jednak na dystansie ściganie za nim rozpoczął Brady Kurtz. Australijczyk dwoił się i troił i na trzecim okrążeniu wjechał pod Thomsena. Duńczyk musiał nieco wyhamować, co wykorzystał jadący pod bandą Laguta. Gospodarze w pięknym stylu pieczętują zwycięstwo w tym meczu.

Juniorem tego spotkania wybrali Państwo Marcela Kowolika.

BETARD SPARTA Wrocław pokonuje GEZET STAL Gorzów 56:34 i dopisuje 2 punkty do ligowej tabeli.

Relację prowadził dla Państwa Błażej Kowol. Dobrego wieczoru!