Michelsen: Jestem bardzo wdzięczny za to, jak zostałem przyjęty

  • PGEE
  • Wywiad
15.04. 10:04
Michelsen: Jestem bardzo wdzięczny za to, jak zostałem przyjęty

Fot. Marcin Karczewski

Mikkel Michelsen udanie zadebiutował w barwach PRES GRUPA DEWELOPERSKA Toruń. Reprezentant Danii brawurą postawą na torze zdołał szybko zaskarbić sobie sympatię kibiców zespołu z Torunia.

Debiuty, nawet jeśli realizowane po czyjejś myśli, zawsze stanowią wyzwanie i wiążą się z trudnościami. Co wskazanego wieczoru okazało się najtrudniejsze dla Michelsena? – W zasadzie łatwiej byłoby wymienić rzeczy proste. Rywalizowaliśmy z jednym z najmocniejszych zespołów w kraju, to zawsze wiąże się ze sporym wyzwaniem. To w końcu pretendenci do tytułu. Co więcej, musiałem na przestrzeni spotkania dobrać odpowiednie jednostki, aby nie odstawać w żadnym stopniu od osób, z którymi rywalizuję. Warto w tej kwestii pamiętać, że żużel to przede wszystkim sport drużynowy. Ciężką pracą i determinacją zapracowaliśmy na ten wynik – odpowiedział nowy zawodnik toruńskiego klubu.

Kiedy już od pierwszego wyścigu czujesz za sobą wsparcie kilkunastu tysięcy ludzi, to musi to wyjątkowo napędzać do działania. Jakie uczucia towarzyszą takim chwilom? – Namiastkę zainteresowania żużlem w Toruniu miałem okazję poznać już podczas sparingów. Ludzie żyli tym sportem i w bardzo licznym gronie stawiali się na stadionie. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem. Jestem bardzo wdzięczny za to, jak zostałem przyjęty. Może nie czuję się jeszcze jak “lokalny”, jednak możemy wrócić do tego tematu w połowie sezonu – dodał Michelsen.

Dobranie odpowiedniej jednostki stanowi zagadnienie, z którym zawodnicy mierzą się niemalże nieustannie. Fundamenty pod ewentualne przyszłe modyfikacje powinny jednak zostać z góry określone w pierwszej fazie testowej, na którą najczęściej jest czas w okresie przygotowawczym. – Jeśli miałbym wymienić wszystkie komponenty, które testowałem, prawdopodobnie spędzilibyśmy tu kolejną godzinę. Kluczowym elementem tego wszystkiego jest fakt, że testujesz dobrane składniki w zupełnie różnych warunkach, co nie zawsze przekłada się na rzeczywistość. Wystarczy, że zmieni się temperatura. Jeśli mam być szczery, dla mnie kluczowy był powrót na tor, możliwość ponownego cieszenia się dyscypliną. W kwestii maszyn niemal zawsze coś będzie do poprawy – skwitował.

Michał Kesler

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL