MRGARDEN GKM Grudziądz po raz pierwszy w obecnym sezonie zapisał na swoim koncie punkty za zwycięstwo w meczu ligowym. W 5. kolejce PGE Ekstraligi podopieczni Roberta Kempińskiego pokonali na swoim torze drużynę CASH BROKER Stali Gorzów. Jednym z bohaterów pierwszych wyścigów przy Hallera 4 był Dawid Wawrzyniak – Wskazówki Roberta Kościechy były dla mnie bardzo cenne – powiedział w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
Wielu kibiców przecierało oczy ze zdumienia, kiedy Dawid Wawrzyniak zwyciężał w biegu młodzieżowym piątkowego spotkania. Dla samego zawodnika ten wynik jest tym cenniejszy, że jest to jego pierwsze indywidualne zwycięstwo w PGE Ekstralidze. – Cieszę się bardzo z tego pierwszego biegu. W kolejnych biegach trochę zabrakło z mojej winy, trochę przekombinowaliśmy. Musieliśmy szukać, bo tor bardzo mocno zmieniał się w trakcie zawodów. W ostatnim biegu zabrakło mi „dociągu” do łuku. Walczyłem, ale nie udało się – powiedział.
Nie jest tajemnicą, że jedną ze składowych dobrego startu Dawida Wawrzyniaka było losowanie pól startowych. W piątkowy wieczór zdecydowaną przewagę mieli zawodnicy startujący z pola D, co też wykorzystał wychowanek Startu Gniezno. – Było widać, że każdy wyskakiwał z tego czwartego pola. Było bardziej przyczepne od pozostałych. Nie można jednak patrzeć na pola startowe, trzeba wygrywać z każdego – przyznał junior.
Przed spotkaniem z gorzowską Stalą grudziądzanie byli w niezbyt dobrym położeniu. Po czterech kolejkach zajmowali ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi z zaledwie jednym punktem na koncie. Czy pewne zwycięstwo jest w stanie podbudować zawodników MRGARDEN GKM-u Grudziądz? – Na pewno tak. W końcu wygraliśmy naprawdę ciężki mecz. Atmosfera w drużynie poprawiła się, bo tego po kilku ostatnich spotkaniach brakowało – twierdzi młodzieżowiec. Dobry wynik zawsze przekłada się na lepsze nastroje w parku maszyn, co również potwierdza Wawrzyniak. – Było widać porozumienie w parkingu i na torze. Wiadomo, że jak komuś dobrze idzie to zawsze pomoże drugiemu. Dzisiaj każdy z nas zrobił „swoje”, ale pewnie i każdy ma mały niedosyt.
Kilka dni temu szkoleniowcem MRGARDEN GKM-u Grudziądz został Robert Kościecha. Głównym zadaniem nowego trenera ma być wsparcie szkolenia młodzieży w grudziądzkim klubie. Jak powiedział w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl Dawid Wawrzyniak, już w piątek dało się odczuć duże wsparcie ze strony Kościechy – Trener Kościecha był już z nami w środę podczas treningu i bardzo dużo nam wtedy pomógł. Również dzisiaj, za co bardzo mu dziękuję. Każdemu, czy juniorom, czy seniorom, dawał jakieś rady, bo w końcu on sam też kiedyś jeździł, więc wie co i jak należy zrobić. Wskazówki Roberta Kościechy były dla mnie bardzo cenne – zakończył.
Kamil Rychlicki
Fot. Marcin Karczewski