Koniec wakacji! Powróciła PGE Ekstraliga. I choć nie wszyscy mieli wiele czasu na złapanie oddechu, w niedzielę każdy musiał być gotowy do walki na najwyższym poziomie. Liderzy nie zawiedli. Tymczasem już w najbliższy piątek kolejne emocje i mecze XII rundy rozgrywek. Tradycyjne podsumowanie Mateusza Dziopy.
Włókniarz Vitroszlif Crossfit Częstochowa 50-40 Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra
Rajder Meczu: Rune Holta
Rune Holta był jednym z trzech bohaterów gospodarzy w meczu z drużyną z Zielonej Góry. 11 oczek na koncie i tylko dwa biegi, w których musiał uznać wyższość rywali to znakomity dorobek lidera częstochowian. W Waszym głosowaniu musiał bronić się przed atakami Leona Madsena i Jarosława Hampela, ale i ten wyścig ukończył pewnie z trójką na koncie.
MRGARDEN GKM Grudziądz 55-35 ROW Rybnik
Rajder Meczu: Artem Laguta
Pewna wygrana Grudziądza to w dużej mierze jego dzieło. Artem wygrał cztery biegi, raz przyjechał drugi. Tegoroczny lider zespołu trenera Kempińskiego nie zawiódł i tym razem. Na swoim obiekcie nie miał sobie równych. Odzwierciedliło to zresztą Wasze głosowanie.
Fogo Unia Leszno 53-37 Get Well Toruń
Rajder Meczu: Jack Holder
Debiut roku? Jack Holder wystąpił po raz pierwszy w barwach Get Well Toruń podczas spotkania PGE Ekstraligi i… pozamiatał. Kibice zgromadzeni na obiekcie im. Alfreda Smoczyka oraz Ci przed telewizowami przecierali oczy ze zdumienia. Młody Australijczyk sprawił, że przez długi czas goście utrzymywali kontakt z leszczynianami. I choć nie wygrali, będą mieli sporo pociechy z tego zawodnika.
Cash Broker Stal Gorzów 41-49 Betard Sparta Wrocław
Rajder Meczu: Maksym Drabik
Młody zawodnik Sparty już po raz kolejny zawitał do tego zestawienia. Choć nie zdobył największej liczby punktów, podbił Wasze serca genialnymi pierwszymi dwoma startami. Drabik znów pokazał jak ważny jest junior jeżdżący na wysokim poziomie.
Mecz kolejki: Cash Broker Stal Gorzów 41-49 Betard Sparta Wrocław
Najbardziej emocjonujące spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, miało miejsce w Gorzowie. Raz prowadzili gospodarze, raz goście. O wszystkim decydowała końcówka, która padła łupem wrocławian. Ważny bieg wygrali Woffinden z Drabikiem, a kropkę nad „i” postawili Woźniak z Janowskim.
Mateusz Dziopa
Fot. Marcin Kubiak