Prezentujemy finalistki konkursu MISS STARTU. W czwartej części Olivia Brówka – SPAR Falubaz Zielona Góra i Paulina Mucha – PGE Stal Rzeszów. Przypominamy, że głosować możecie TUTAJ.
“OBY WYGRAŁA NAJPIĘKNIEJSZA”
Paulina Mucha – podprowadzająca PGE Stali Rzeszów
– Co sądzisz o konkursie PGE Ekstraligi “MISS STARTU”?
– Jako podprowadzające mamy szansę, żeby na nas zwrócili uwagę nie tylko kibice żużla. To świetna inicjatywa, cieszymy się, że zostałyśmy docenione, oby wygrała najpiękniejsza.
– Jak się przygotowujesz się do bycia podprowadzającą?
– Mamy dwa treningi w tygodniu w parku maszyn, trenujemy i wymyślamy nowe układy, chcemy zaskakiwać naszych wspaniałych kibiców!
– Od kiedy interesujesz się żużlem?
– Od kilku lat, zaraził mnie tym sportem mój brat.
– Komu kibicujesz?
– Swojej ekipie.
– Ulubiony zawodnik?
– Nie mam ulubionego. Jestem za całą ekipą!
– Od kiedy jesteś podprowadzająca?
– Od tego sezonu!
– Nie boisz się przebywania na torze w trakcie zawodów?
– To prawda, nie wiadomo co się wydarzy, nie boję się ale, nie myślę o najgorszym.
– Czy żużlowiec to mogłaby być twoja druga połowa?
– Nie zastanawiałam się, ale raczej nie chciałabym. Serce nie wybiera, to pokaże życie.
– Dlaczego żużlowiec to nie musiałby być dobry kandydat na chłopaka?
– Kontuzje, upadki… W żużlu ryzykuje się życiem, ale jak mówiłam, życie to zweryfikuje.
– Co ci się w żużlu najbardziej podoba?
– Adrenalina, pełno emocji, napięcie, atmosfera na meczach…
– Jakie sporty uprawiałaś lub uprawiasz?
– W czasach szkoły średniej trenowałam siatkówkę, teraz chodzę na basen, ale to tak dla zdrowia, czysta rekreacja (Paulina ma 22 lata, waży 54 kg przy wzroście 170 cm).
“KAŻDA Z NAS JEST PIĘKNA”
Olivia Brówka – podprowadzająca SPAR Falubazu Zielona Góra
– Co sądzisz o konkursie PGE Ekstraligi “MISS STARTU”?
– Każda z podprowadzających jest piękna na swój sposób. Uważam, że to między nami fajna rywalizacja i co za tym idzie zabawa. Każda z dziewczyn może czuć się wygraną, ponieważ każda posiada niezwykłą urodę, którą warto pokazywać.
– Czy bycie podprowadzającą, to tylko same zawody? Czy wymaga to treningów, czy innego przygotowania?
– Przygotowania do każdego meczu są bardzo intensywne. Trenujemy pod okiem choreografki Agnieszki Miś, z grupy tanecznej SPOKO Family, którą gorąco pozdrawiam. Zajęcia wymagają dużego skupienia i zaangażowania. Są jednak niezbędne, aby w trakcie meczu wszystko zagrało idealnie.
– Od kiedy interesujesz się żużlem?
– Żużlem interesuję się od momentu kiedy pierwszy raz miałam okazję być na meczu. Widowisko zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie i tak już zostało.
– Jaki jest twój ulubiony zawodnik?
– Nie mam ulubionego zawodnika, kibicuję całej drużynie.
– Które miejsce zajmie w tym sezonie twoja drużyna?
– Oczywiście pierwsze. Mamy bardzo mocny skład oraz olbrzymie wsparcie z trybun. Wsparcie całej grupy F16 Falubaz Girls pewnie też się liczy. Cały czas trzymamy kciuki za naszych zawodników. Szkoda, że kontuzje pokrzyżowały nasze plany, ale wierzę, że pozostali zawodnicy staną na wysokości zadania.
– Nie boisz się przebywać w trakcie wyścigu na murawie stadionu? Przecież to może być niebezpieczne.
– Absolutnie nie. Uwielbiam adrenalinę, sporty ekstremalne i wyścigi wiec jak wychodzę na murawę nie ma mowy o strachu.
– Czy chciałabyś, aby twoim życiowym partnerem został żużlowiec? Miałabyś coś przeciwko temu?
– Nie ma na to zasady. Jeśli mój partner miałby taką pasję, jak najbardziej bym go wspierała w tym co robi.
