MRGARDEN GKM Grudziądz w V rundzie PGE Ekstraligi pokonał dwoma punktami drużynę Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Zawody trzymały w napięciu do ostatniego wyścigu. Prezes GKM-u, Arkadiusz Tuszkowski, przyznaje, że spodziewał się trudnej przeprawy. – Wiedzieliśmy, że będzie to na pewno trudny mecz, bo przyjechała do nas bardzo silna drużyna, jednak udało się. Przez pewien czas była nawet przewaga naszego przeciwnika, jednak udało się w końcówce wyjść na prowadzenie i wygrać.
Najwięcej punktów dla grudziądzkiej drużyny zdobyli Tomasz Gollob i Antonio Lindbäck. Arkadiusz Tuszkowski nie ukrywał zadowolenia z postawy swoich zawodników – Tomasz Gollob jest profesorem tego toru, on zna te wszystkie ścieżki i potrafi na ostatniej prostej wygrać bieg, co zresztą wszyscy widzieliśmy. Poza tym jest Antonio Lindbäck, który widać, że dopasował się do tego toru. Ostatnie dni i jego obecność podczas treningów spowodowały, że jest bardzo spasowany z tą nawierzchnią.
Młodzieżowcy MRGARDEN GKM Grudziądz przyzwyczaili swoich kibiców do niezłej postawy w tym sezonie, szczególnie w meczach na własnym torze. W spotkaniu z Falubazem spisali się jednak nieco gorzej. Słabszą dyspozycję juniorów zauważa również włodarz miejscowej drużyny, jednak zwraca uwagę na to, że wszystkie punkty są istotne w końcowym rozrachunku – Niestety dzisiaj nasza młodzież nie zachwyciła, ale zawsze te trzy ważne punkty zostały przez nich przywiezione.
Niedzielny mecz na torze przy Hallera 4 był trzecim zwycięskim w tym sezonie dla gospodarzy i drugim z rzędu, w którym emocje sięgały zenitu. Prezes Arkadiusz Tuszkowski spotkanie z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra podsumował krótko – Bardzo emocjonujący mecz w Grudziądzu, jak zwykle. Zapraszam na kolejne.
Dodajmy, że następnym rywalem MRGARDEN GKM Grudziądz na stadionie w Parku Miejskim będzie rywal zza miedzy, Get Well Toruń.
Kamil Rychlicki