Rafał Dobrucki: na pewno myśleliśmy o złocie

  • M2E
  • PGEE
  • Wywiad
05.10. 11:29
Rafał Dobrucki: na pewno myśleliśmy o złocie

Fot. Marcin Karczewski

W sobotnim finale FIM Speedway Of Nations reprezentacja Polski zajęła 2. pozycję, zdobywając srebrne medale oraz wicemistrzostwo świata par. Taki wynik pozostawia niedosyt, mając na uwadze brak złota w tym formacie rozgrywek. Po zawodach rozmawialiśmy z trenerem kadry, Rafałem Dobruckim.

Reprezentacja Polski zajęła drugą pozycję w finale FIM Speedway Of Nations. To kolejny raz, kiedy polskiej kadrze nie udaje się zdobyć najcenniejszego krążka w mistrzostwach świata par. Trener reprezentacji Rafał Dobrucki przyznał, że głównym celem było wygranie zawodów i zdobycie upragnionego mistrzostwa. – Celowaliśmy w złoto. Robiliśmy wszystko, aby tak myśleć. Pamiętajmy jednak, że to jest jeden wyścig, w którym może wydarzyć się wszystko. Na pewno niedosyt pozostał. Plan minimum został wykonany, ale myśleliśmy na pewno o złocie – mówił po zawodach.

Fot. Marcin Karczewski

Wobec braku złota, trener został zapytany o powody, dla których nie udało się zdobyć mistrzostwa. – Na gorąco trudno powiedzieć. Myślę, że coś zaczęło już nam uciekać wcześniej, niż na samym finale. Czas przyjdzie, żeby to na spokojnie przeanalizować. Australijczycy znaleźli to coś dużo wcześniej, a na finał jeszcze poprawili. Męczyliśmy się już w ostatnim wyścigu rundy zasadniczej – wyjaśniał.

Zmienne warunki atmosferyczne mocno wpłynęły na owal toruńskiej Motoareny. To był kolejny przeciwnik w walce o złoto. – Bardzo zmieniały się warunki. Padający deszcz wymuszał u nas jakieś zmiany, tak samo pewnie i u Australijczyków. Na pewno nie dało się przejechać całych zawodów na jednym ustawieniu – powiedział Rafał Dobrucki.

Fot. Marcin Karczewski

Trzecim reprezentantem Polski w finale był Piotr Pawlicki. Zawodnik nie pojawił się jednak na torze. Czy wobec tego, trener zastanawiał się nad postawieniem na młodszego z braci Pawlickich w trakcie zawodów? – Korciło, natomiast w sytuacji, w której jedziemy zawody, które nie wiadomo kiedy się skończą, gdzie regulamin przewiduje, że mogą się skończyć po 14. wyścigu, wszystko co dalej byśmy zrobili i byłoby na przykład przerwane po 21. biegu, to wracamy do tego co było po 14. W tym momencie wygrywaliśmy, więc dalej były poszukiwania by było lepiej. Zawody toczyły się przy padającym deszczu i gdzieś to zaczęło uciekać – przedstawił szkoleniowiec.

Trener Rafał Dobrucki, wobec odejścia Piotra Protasiewicza z STELMET FALUBAZU Zielona Góra, jest w mediach wymieniany do przejęcia zielonogórskiej drużyny. Wobec tego, zapytaliśmy szkoleniowca o to, jaka czeka go najbliższa przyszłość. – Na ten moment mam ważną umowę z Polskim Związkiem Motorowym. To tyle co na razie mogę powiedzieć. – poinformował. 

Dużo w trakcie całego cyklu FIM Speedway Of Nations mówiło się o sędziowaniu w wykonaniu sędziego Aleksandra Latosińskiego. Głównie za sprawą braku wykluczeń zawodników w biegu dwunastym finału FIM SoN2, gdzie żaden z nich nie pojawił się w regulaminowym czasie pod maszyną startową. – Oficjalną wersję mamy taką, że czas, który miał być przyznany do powtórki miał mieć dziewięćdziesiąt sekund, a było sześćdziesiąt sekund. Stąd taka rekompensata. Nie śledziliśmy dokładnie zegara, więc trudno coś o tym powiedzieć. Taką interpretację przyjmujemy. Z tego co mogliśmy się dowiedzieć, to mogło tak się wydarzyć – zakończył Rafał Dobrucki.

Kamil Szyszkowski

newsletter

Polityce prywatności.
© Ekstraliga Żużlowa sp z o.o.
  • FIM
  • PZM
Nasze media społecznościowe
Pobierz oficjalną aplikację
Język
PL