ORLEN OIL MOTOR Lublin podejmował na swoim torze KRONO-PLAST WŁÓKNIARZA Częstochowa. Goście długo stawiali opór, utrzymując zaledwie dwupunktową stratę, ale ostatecznie to gospodarze, przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę, wygrywając 49:41.
- Udany występ zaliczył lider ORLEN OIL MOTORU Lublin – Bartosz Zmarzlik (13+1)
- Piotr Pawlicki mimo obiecującego początku spotkania na koncie zgromadził 6 pkt i bonus
- Zaskoczenie – juniorzy z Częstochowy, którzy łącznie zdobyli 7 “oczek” i 3 bonusy
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Pierwsza seria startów nie przyniosła zdecydowanej przewagi żadnej z drużyn. Trzy pierwsze biegi kończyły się remisem, co zwiastowało niezwykle wyrównane spotkanie. Przełamanie przyszło dopiero w czwartym wyścigu, w którym duet gospodarzy sięgnął po minimalne zwycięstwo 4:2, dając ORLEN OIL MOTOROWI Lublin dwupunktowe prowadzenie po pierwszej serii startów. Niespodziewanie na pierwszym okrążeniu czwartego biegu prowadził Franciszek Karczewski, ostatecznie Fredrik Lindgren minął juniora zespołu gości manewrem po zewnętrznej części toru.
Druga seria startów nie przyniosła zmiany wyniku – wszystkie biegi zakończyły się remisami. Nie brakowało jednak emocji na torze. Szczególnie interesujący był bieg numer 6, w którym kibice mogli podziwiać zaciętą rywalizację pomiędzy Bartoszem Zmarzlikiem a Piotrem Pawlickim. Ich pojedynki, sięgające jeszcze czasów juniorskich, od zawsze elektryzowały kibiców – nie inaczej było i tym razem. Obaj zawodnicy jechali na granicy możliwości, tasując się na dystansie i zapewniając publiczności widowisko na najwyższym poziomie. Ostatecznie to jednak Zmarzlik okazał się lepszy.
W trzeciej serii startów emocje narastały, a wynik spotkania stawał się coraz bardziej wyrównany. Pierwszy bieg tej serii, ósmy, zakończył się remisem 3:3, co nie zmieniło sytuacji na torze. W dziewiątym wyścigu gospodarze wreszcie przejęli inicjatywę, wygrywając 5:1, co pozwoliło im nieco powiększyć przewagę. W dziesiątym biegu z kolei ponownie doszło do remisu 3:3, a przewaga utrzymała się na poziomie czterech punktów.
Czwarta seria startów również nie przyniosła zbyt dużych zmian w wyniku. Pierwsze dwa biegi, 11. i 12., zakończyły się remisami 3:3, co nie pozwoliło KRONO-PLAST WŁÓKNIARZOWI zbliżyć się do gospodarzy. Dopiero w 13. biegu gospodarze zdołali ponownie zwiększyć swoją przewagę, wygrywając 4:2. Dzięki temu gospodarzom do zwycięstwa przed biegami nominowanymi potrzebne były tylko 3 punkty. W biegach nominowanych padły dwa remisy, a w ostatnim biegu, po raz pierwszy ktoś z drużyny gości pokonał Bartosza Zmarzlika był to Jason Doyle.
Pełne wyniki meczu TUTAJ.
