CASH BROKER Stal Gorzów na koniec rundy rewanżowej pewnie wygrała z Włókniarzem Vitroszlif Crossfit Częstochowa różnicą aż dwudziestu czterech „oczek”. Komplet punktów przywiózł lider listy klasyfikacyjnej po rundzie zasadniczej – Bartosz Zmarzlik. Poważną kontuzję barku odniósł Niels Kristian Iversen. – Cieniem kładzie się na wszystko to, że ucierpiał Niels. Szkoda mi go jako człowieka, jest to strata fajnego zawodnika i nad tym boleję – stwierdził trener Stanisław Chomski.
Wiadomo już, że Duńczyka w PGE Ekstralidze nie zobaczymy do końca sezonu. Potwierdził to prezes klubu z Gorzowa, Ireneusz Maciej Zmora.
Po spotkaniu powiedzieli:
Lech Kędziora (trener Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa): – Było to ciekawe spotkanie. Drużyna gospodarzy, która była faworytem tego meczu, pokazała dobry żużel. Nie mogliśmy się dostosować do warunków panujących na torze. Szukaliśmy przełożeń, a nasi liderzy też nie punktowali tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Myślę, że zespół z Gorzowa jest bardzo silną drużyną na swoim torze, my nie pokazaliśmy nic ciekawego, ale taki jest ten sport, że faworyci wygrywają. Gratuluję zwycięstwa Stanisławowi Chomskiemu i zawodnikom z Gorzowa i życzę im sukcesu w play-off.
Rune Holta (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa): – Po pierwsze chciałbym pogratulować zawodnikom z Gorzowa, wykonali dobrą robotę. Pokazali nam jak bardzo są dobrzy. Musieliśmy ciężko walczyć o każdy punkt. Co dla nas ważne, robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale niestety było to niewystarczające. Uważam, że Gorzów jest zespołem kompletnym. Pokazali, że mogą powalczyć o medale. Tor był w porządku, był bardzo dobrze przygotowany. Zaskoczyło nas na początku to, że było bardzo dużo luźnego materiału na torze. Byliśmy nieco zdezorientowani, ale z czasem znaleźliśmy rozwiązanie. Zdobyłem osiem punktów i zawsze mogłoby być lepiej, ale przeciwko tak dobrym zawodnikom, nie pozostało mi nic innego jak pogodzić się z porażką.
Bartosz Zmarzlik (CASH BROKER Stal Gorzów): – To mój kolejny komplet w tym sezonie z czego bardzo się cieszę. Praca z trenerem i teamem procentuje i jest poprawa. Chciałbym jeszcze parę rzeczy poprawić, ale szczegóły zostawię dla siebie, będziemy nad tym pracować na treningach z trenerem, żeby Stal była jeszcze lepsza. Uwielbiam jeździć po zewnętrznej jeżeli jest możliwość jechania szybko. Sprawia mi to dużą frajdę, jeździ się szybko, mało wyłamuje się motocykl. Jest uśmiech na twarzy i też to ciekawie wygląda. Oby było coraz więcej takich torów, żeby coś się działo podczas zawodów. Przed play-off musimy się wziąć do roboty, wszystko dobrze przemyśleć i wyciągnąć wnioski z rundy zasadniczej.
Stanisław Chomski (trener CASH BROKER Stal Gorzów): – Wynik został okupiony stratą zawodnika, którego nie zobaczymy w tym sezonie w lidze. Cieszę się z postawy młodzieżowców, Rafał Karczmarz godnie wypełnił lukę. Hubert Czerniawski początkowo jechał trochę nerwowo, ale dwa ostatnie wyścigi były już lepsze. Liderzy jechali bardzo dobrze, pierwsza para Vaculik-Pawlicki trzymała wynik. Krzysztof Kasprzak dobrze zastąpił Iversena. Bartek Zmarzlik przywiózł cenne punkty, ponieważ ani razu się nie pomylił. Mimo wysokiego wyniku było dużo ciekawych biegów, które odwracaliśmy na własną korzyść po przegranych startach. Jednak cieniem kładzie się na wszystko to, że ucierpiał Niels. Dalej jestem w szoku po tym wypadku. Nie chodzi tu nawet o straty kadrowe, bo mamy w odwodzie Linusa Sundstroema, ale szkoda mi go jako człowieka. Wkłada dużo serca, trenował w sobotę bardzo długo, jest na każde zawołanie i nigdy się nie kłóci. Jest to strata fajnego zawodnika i nad tym boleję.
Krzysztof Frączek
Fot. Marcin Szarejko