Piąta runda PGE Ekstraligi rozpoczęła się we Wrocławiu, gdzie gospodarze z łatwością pokonali żużlowców z Gorzowa 56:34. Było to ich trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Choć mecz był głównie jednostronny, zdecydowanie na torze nie zabrakło mijanek i emocji.
- Juniorem meczu został Marcel Kowolik, który zdobył 3 punkty.
- Trwa świetna passa Brady’ego Kurtza na torze we Wrocławiu, który zdobył 12 punktów.
- Najskuteczniejszym zawodnikiem GEZET STALI Gorzów był Martin Vaculik, który zdobył 10 punktów.
- Obserwuj PGE Ekstraligę w mediach społecznościowych
Pierwsza seria startów zakończyła się 8-punktowym prowadzeniem gospodarzy. Poza biegiem młodzieżowym, który zakończył się remisem, każdy inny był zwycięstwem wrocławian. W drugiej serii było widać, że zawodnicy powoli zaczynają przystosowywać się do toru. Bieg nr 5 to kolejna wygrana BETART SPARTY Wrocław. Z początku zapowiadało się na podwójne zwycięstwo, jednak Daniel Bewley musiał wyhamować i stracił drugą pozycję na rzecz Andzejsa Lebedevsa. W 7. biegu zapowiadało się na kolejne podwójne zwycięstwo gospodarzy, jednak Lebedevs ponownie wyszarpał dwa punkty, nie pozwalając Maciejowi Janowskiemu się wyprzedzić.
Trzecią serię startów we Wrocławiu rozpoczęła podwójne zwycięstwo gospodarzy, gdzie jeden z młodzieżowców tej drużyny – Nikodem Mikołajczyk zdobył swoją pierwszą „trójkę” w PGE Ekstralidze. Bieg nr 9, choć zapowiadał się na pierwszą wygraną gości, zakończył się identycznym rezultatem co poprzedni. Świetnie pojechali Maciej Janowski oraz Artem Laguta, którzy na trasie wyprzedzili Martina Vaculika oraz Andersa Thomsena. W ostatnim biegu tej serii Lebedevs zdobywa pierwszą trójkę dla swojej drużyny.
Czwarta seria startów rozpoczęła się biegiem, którym BETARD SPARTA Wrocław przypieczętowała swoje zwycięstwo w tym meczu. Jednak już w 12. biegu, GEZET STAL Gorzów przywiozła swoje pierwsze zwycięstwo w tym meczu, pokonując Bartłomieja Kowalskiego oraz Marcela Kowolika.
Bieg czternasty układał się na remis, jednak Maciej Janowski zanotował upadek i został wykluczony, a sam bieg w powtórce zakończył się wygraną gości. Bartłomiej Kowalski dzielnie atakował i w końcu wywalczył drugą pozycję na rzecz Oskara Palucha.
Bieg nr 15 był zdecydowanie najciekawszym wyścigiem tego meczu. Mimo początkowego prowadzenia Thomsena, po jakimś czasie w pięknym stylu wyprzedził go Kurtz, a po chwili dołączył do niego także Laguta. Wrocławianie przypieczętowali swoją wygraną podwójnym zwycięstwem. Mecz zakończył się wynikiem 56:34.
Wyniki z meczu dostępne TUTAJ.
Wiktoria Wojcieszak
