ORLEN OIL MOTOR Lublin
info
Informacje kontaktowe
Speedway Lublin S.A.
ul. Rusałka 6,
20-103 Lublin
Tor i stadion
Rok założenia
Żużel przy Alejach Zygmuntowskich w Lublinie i historia miejscowych "Koziołków" kojarzyć mogą się przede wszystkim ze słynnym Hansem Nielsenem. Duński internacjonał poprowadził Motor do najpiękniejszego sukcesu w dziejach, czyli zdobycia srebrnego medalu w Drużynowych Mistrzostwach Polski w sezonie 1991. Wówczas o sile zespołu stanowili także Australijczyk, Leigh Adams, Czech Antonin Kasper, a także plejada polskich zawodników: Dariusz Stenka, Marek Kępa, Jerzy Mordel, Dariusz Śledź i Jerzy Głogowski.
W Lublinie przez lata nie brakowało talentów, dobrych zawodników i trenerów, a kibice do dziś wspominają sukcesy Zbigniewa Studzińskiego, Tadeusza Bereja lub Witolda Zwierzchowskiego.
Do historii przeszła data 1 kwietnia 1990 roku, choć wielu uważało, że to żart primaaprilisowy, Hans Nielsen po raz pierwszy właśnie wtedy założył plastron Motoru i wystąpił w meczu z ROW-em Rybnik. Zawody zakończył z dorobkiem 14 punktów, a jedynej porażki doznał z Eugeniuszem Skupieniem. Późniejsze koleje losu Motoru bywały różne, ale dość szybko drużyna straciła wartość sportową. W 1995 rok to degradacja do niższej klasy rozgrywkowej, a także pożegnanie z młodymi nadziejami klubu: Pawłem Staszkiem i Robertem Dadosem (Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z 1998 roku).
Odbudowa klubu, ale już pod nową nazwą - KM Cross Lublin - rozpoczęła się w 2017 roku. Wówczas reaktywowano sekcję żużlową i od razu udało się, po barażach ze Stalą Rzeszów, uzyskać awans do Nice 1. Ligi Żużlowej, a stamtąd droga wiodła do PGE Ekstraligi, która stała się faktem w sezonie 2019. Co prawda Speed Car Motor Lublin przegrał w pierwszym meczu finałowym Nice 1. Ligi Żużlowej 2018 z ROW-em w Rybniku 38:52, ale w rewanżu odrobił straty, pokonał zespół ze Śląska 53:37 i awansował do najlepszej żużlowej ligi świata w sposób budzący aplauz, a przede wszystkim wielką radość rozkochanej w żużlu publiczności. Ostatni mecz sezonu 2018 to euforia na trybunach, komplet publiczności i wielka radość działaczy.
Znaczący wkład w odbudowanie i funkcjonowanie lubelskiego żużla ma rodzina Kępów: Marek, którego kibice szanują jako byłego żużlowca Motoru, a także jego syn Jakub - dyrektor sportowy i prezes młodego pokolenia, a przede wszystkim "mózg" całego klubu. W klubie nie odżegnują się od tradycji. Maciej Kuciapa dziś prowadzi szkolenie młodzieży, a Jacek Ziółkowski występuje w roli menedżera.
Pierwszy sezon w PGE Ekstralidze (2019) zakończył się dla drużyny dwoma ważnymi wydarzeniami: wszystkie mecze obejrzały komplety widzów, a zespół utrzymał się w szeregach najlepszych. W 2020 roku ponownie lublinianie zajęli 6. miejsce, a w kolejnym (2021) zdobyli srebrny medal. Szkielet ekipy to doświadczeni Grigorij Laguta i Jarosław Hampel, wsparci Dominikiem Kuberą i Mikkelem Michelsenem, a od 2022 roku także nowym zawodnikiem, Maksymem Drabikiem. Nie byłoby sukcesów, gdyby nie świetni juniorzy: Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak. Wszystko to doprowadziło do złota w 2022 roku, po którym drużynę przemeblowano. Odeszli: Drabik, Michelsen i Lampart, a przyszli Bartosz Zmarzlik, Jack Holder i Fredrik Lindgren. Pojawił się też nowy sponsor tytularny i nazwa drużyny: PLATINUM MOTOR Lublin. Wszystko zakończyło się kolejnym złotem w 2023 roku.