Duet gości nie dał szans gospodarzom. Kolejność na mecie ułożyła się już bardzo szybko po starcie.

Panicz przegrał rywalizacje na dojeździe do pierwszego łuku i został z tyłu.

Równy start całej czwórki, ale to Doyle z czwartego pola założył całą stawkę i wysforował się na prowadzenie, którego nie oddał do końca biegu. Janowski był szybki i próbował atakować Australijczyka po zewnętrznej, ale ewidentnie tor na takie manewry jeszcze nie pozwala.

Kowalski bardzo szybko wysunął się na prowadzenie i pewnie pojechał po 3 punkty. Pawlicki przez pół dystansu był na ostatniej pozycji, ale po błędzie Sadurskiego przeszedł na trzecie miejsce, a później wyprzedził jeszcze Kasprzaka. Zawodnik CELLFAST WILKÓW bardzo szybko, na ostatnim łuku odzyskał drugą lokatę.

Bardzo przekonujące zwycięstwo gości, choć Laguta na drugą pozycję musiał się przedzierać aż z czwartej. Długo na drugim miejscu jechał Świdnicki, jednak po ataku Laguty przy bandzie spadł najpierw na trzecią, a później na ostatnią lokatę.

Bardzo ciasno na wejściu w pierwszy łuk, ale zwycięsko z tej walki wyszedł Woffinden, który wygrał ze sporą przewagą nad drugim Doylem. Australijczyka przez cały dystans nękał szybki Bewley. Po biegu Jason Doyle otrzymuje również ostrzeżenie za utrudnianie startu.

Janowski bezkonkurencyjny ze startu i pewniezdobywa 3 punkty. Kasprzak na przeciwległej prostej drugiego okrążenia wyprzedził Panicza.

Vaclav Milik po dwóch latach nieobecności wrócił do ścigania w PGE Ekstralidze awansując do niej przed rokiem z drużyną CELLFAST Wilki Krosno. Jak prezentuje się jego bus, akcesoria oraz jak wyglądają sprawy logistyczne w jego teamie?

Sadurski przez moment zdołał "wbić się" przed Pawlickiego, ale zawodnik BETARD SPARTY ekspresowo odbił pozycję. Duet gości wygrywa z dużą przewagą nad osamotnionym juniorem CELLFAST WILKÓW.

Bewley zamknął wszystkich zaraz po wyjściu ze startu i bez problemów zdobył trójkę. Lebedevs z Kasprzakiem jechali na punktowanych pozycjach, ale Łotysz przyblokował kolegę z drużyny, co bardzo szybko wykorzystał Woffinden.

Słychać radość na stadionie CELLFAST WILKÓW Krosno! Janowski notuje defekt na starcie, a osamotniony Kowalski mimo starań przez cały dystans biegu nie zdołał rozdzielić pary Milik - Doyle. Krosno odrabia straty.

Po 10. biegach goście z Wrocławia prowadzą dziesięcioma punktami (35:25). W ekipie z Krosna przebudził się Vaclav Milik, ale czy to wystarczy, żeby przybliżyć się wynikiem do bardzo mocnej ekipy Dariusz Śledzia? Przekonamy się po przerwie.

BETARD Sparta Wrocław z kompletem zwycięstw przewodzi w tabeli PGE Ekstraligi. Jaki jest sekret wysokiej i równej dyspozycji żużlowców z Dolnego Śląska oraz jakie nastawienie panuje w zespole?

Gospodarze wyszli z pierwszego łuku na podwójne prowadzenie, lecz Woffinden przyciął do krawężnika i jednym atakiem minął obu zawodników CELLFAST WILKÓW. Na drugim okrążeniu Pawlicki wyprzedził Lebedevsa.

Bardzo zacięta walka o 3 punkty pomiędzy Milikiem a goniącym go Bewleyem. Ostatecznie wygrana wpada na konto Czecha. Panicz nie nawiązał walki z Zielińskim.

Kapitalna walka do ostatnich metrów pomiędzy Janowskim i Doylem, z której zwycięsko wyszedł ten drugi. Ze startu kapitalnie wyszli gospodarze, ale Kasprzaka bardzo szybko wyprzedził wspomniany wcześniej Janowski, a później Laguta. Wychowanek Unii Leszno nie dojechał do mety notując defekt.

Tylko katastrofa może odebrać kolejne zwycięstwo rozpędzonej ekipie z Wrocławia. Żeby tego dokonać goście potrzebują dwóch, choćby przywiezionych na 1:5 punktów.

Goście dużo lepiej wyszli ze startu i pojechali na podwójne prowadzenie do momentu, aż zawodników BETARD SPARTY rozdzielił Lebedevs. Bewley próbował bezskutecznie odbić straconą pozycję.

Tym razem świetny start gospodarzy, którzy prowadzili przez chwilę podwójnie, ale Woffinden przedłużył prostą i wyprzedził Doyle'a, którego z kolei do końca biegu atakował Laguta.

BETARD SPARTA Wrocław wciąż niepokonana w PGE Ekstralidze. Ostatecznie goście wygrywają w Krośnie z miejscowymi CELLFAST WILKAMI 50:40. i dopisują kolejne 3 punkty do ligowej tabeli.

Dziękujemy za dziś i zapraszamy na kolejne relacje w aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi. Dzisiejszą z meczu #KROWRO prowadził Rafał Martuszewski.